sobota, 15 grudnia 2018

Nina Reichter "LOVE Line II"

 

"Znacznie łatwiej jest udawać miłość, niż ukryć, że kogoś kochasz"

TYTUŁ: LOVE Line II
AUTOR: Nina Reichter
CYKL: Love line (tom 2)
WYDAWNICTWO Novae Res

Kiedy przeczytałam pierwszą część bardzo byłam ciekawa jak potoczą się dalsze losy Beth i Matta i oczywiście trochę zła na autorkę, bo jak tak mogła zostawić czytelników w takiej nieświadomości na tak długo. Lecz ja miałam tą możliwość przeczytania od razu kolejnej części bez zbędnego czekania. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej to zapraszam.

Bethany McCallum właśnie dowiedziała się, że jej ukochany Matt za kilka miesięcy bierze ślub. Z początku załamuje się, lecz później uświadamia sobie, że życie powinno toczyć się dalej. W nowej pracy dostaje zlecenie napisania kolejnego artykułu o programie, który ma niedługo być wyemitowany na antenie. Wiąże się z tym, iż będzie musiała spędzić cztery tygodnie w Los Angeles z dala od rodziny a za to bliżej, Matthew Hansena i jego produkcji show „The Date”. Z czasem dowiadują się, że to podstęp, ale czy uda im się prowadzić normalną konwersację, kiedy napięcie jest nadal widoczne między nimi? Tajemnice z przeszłości teraz z każdym dniem są coraz bliżej ujawnienia prawdy puzzle, które brakuje nam by odkryć prawdę nagle mogą się rozsypać jak domek z kart. 
Czy Matt odkryje prawdę, co wydarzyło się tak naprawdę w dniu wypadku siostry?
Jaka okaże się prawda o Bee?
Jaką prawdę ukrywa Beth i kto tak naprawdę jest ojcem Faith?

Nie była bym sobą gdybym nie sięgnęła po drugą część, która poprzednia zakończyła się w takim momencie, iż nie wiedziałam, co mogło dalej się wydarzyć. Pojawiały się w mojej głowie różne scenariusze, ale to, co autorka nam zaserwowała przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Bałam się, co może tak naprawdę się wydarzyć i że autorka roztrzaska już i tak moje złamane serce. To właśnie dla takich książek możemy zarywać noce, aby móc je przeczytać.
"W życiu są momenty, kiedy nadzieja pomaga, i są takie, kiedy nabiera zabójczych właściwości. Dorosłość polega na tym, żeby możliwie szybko odróżnić jedne od drugich."
Tak jak w poprzednie części autorka wykazała się nie lada pomysłowością, co do głównych bohaterów i przeszkód, jakie stwarzały im osoby trzecie. Już od samego początku kibicowałam Beth i Matthowi, aby im się udało i mogli być w końcu razem. Przeszli niesamowitą przemianę a przeszkody stawiane im na ich drodze tylko bardziej ich kształtują i pokazują, czym jest prawdziwa miłość. Czarną owcą w całej opowieści okazała się Bee i jej podstępne działania, aby zatrzymać przy sobie faceta. To, że od dziecka otaczała się pieniędzmi to nie szanuje ludzi i ich uczuć.  Nic się nie zmieniła jest tak samo zimna, podstępna i nie trwoni od pieniędzy, aby uzyskać swój zamierzony cel. Poznajemy także rodziny bohaterów, którzy są niczym dwa krańce sprzeczności. Ciekawą postacią okazała się siedmioletnia Faith i jej pomysły jak pogodzić rodziców :) 

Nina Reichter jest przykładem autorki, która pisze niesamowicie pięknie. W tej historii czujemy ogrom emocji, które czujemy całym sobą. Świetny styl i dopracowani i zróżnicowani bohaterowie oraz druzgocąca fabuła i zakończenie jak z bajki to wszystko składa się, że na bardzo długo nie zapomnę tej powieści.
"Teraz, gdy Matthew zniknął z jej życia, miała wrażenie, że spełniona miłość to ochronna tarcza. Że zakochana kobieta jest owinięta kokonem – jakby otaczała ją powłoka z niewidocznej mgły. Tej porzuconej wydaje się, że jest jak samolot z dziurawym poszyciem. Pochyla głowę i lata nisko, bo wie, jak łatwo obrać ją za cel."
LOVE Line II to niesamowita historia opisująca prawdziwą i piękną miłość, która po latach tak samo jest piękna, co prawdziwa. Książka udowadnia nam, iż nie musimy być perfekcyjni tak jak inni by chcieli. To właśnie my powinniśmy kierować się swoimi przeczuciami i tym, co podpowiada nam serce. Nie warto marnować czasu gdyż życie jest krótkie i nigdy nie wiadomo, co może się zdarzyć. Jeśli nie czytaliście pierwszej części to musicie to bardzo szybko nadrobić. POLECAM! 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce i wydawnictwu Novae Res

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)