piątek, 22 lutego 2019

Audrey Carlan "Los"

 Niewielu może powiedzieć, że przeszli przez ogień przeznaczenia. Ja jestem wyjątkiem.

Poparzona emocjonalnie i fizycznie… Mam blizny wzdłuż ramienia i z boku klatki piersiowej.
Lekarze uczynili wszystko, co w ich mocy, by mnie wyleczyć. Uszkodzoną skórę zastąpili gładką, przeszczepioną z innych części ciała. Ale byli w stanie zrobić tylko tyle. Czasami to, czego nie widać, nie może się zagoić.
Tamtej nocy w pożarze straciłam nie tylko fragmenty skóry. Ogień strawił mój talent, urodę, a co najważniejsze, zniszczył związek z mężczyzną, którego kochałam. Tak, to ja go odepchnęłam, ale miałam powody. Zrobiłam to, co na moim miejscu uczyniłaby każda kobieta. Wyrzekłam się wszystkiego, by on pewnego dnia mógł znaleźć spokój i szczęście.
Teraz trochę wyzdrowiałam, fizycznie i psychicznie, ale wciąż tęsknię do mężczyzny, z którego zrezygnowałam. Do dziś patrzy na mnie płonącym wzrokiem, ma w sobie taki żar, że bije od niego blask. Boję się światła, płomieni, które mogą pochłonąć mnie całą. Rzecz w tym, że on już nie należy do mnie. Być może czekałam zbyt długo, by walczyć o niego, o nas, o naszą wspólną przyszłość.
Mogę zrobić tylko jedno. Pozwolić, by zdecydował los.

Czy pamiętacie siostry BESOS? W zeszłym roku mieliśmy okazję poznania serii „Trylogia namiętności” oraz „Namiętność”. Poznaliśmy już Gillian, Bree, Maria i teraz czas przyszedł na Kathlen. Już wcześniej mieliśmy możliwość poznać jej los tej uroczej kobiety lecz teraz mamy możliwość poznać myśli i sekrety o których nie chce mówić.

Autorka przenosi nas o trzy lata do przodu kiedy to po tragicznych wydarzeniach jakie miało miejsce w teatrze. To właśnie tam doszło do wypadku gdzie psychopata Daniel zaplanował zemstę na duchowych siostrach Gigi. W wypadku najbardziej ucierpiała Kath i to właśnie jej poczynania, rozpacz i depresja doprowadziły do tego że odsunęła się od najbliższych i ukochanego. Nie mogła znieść utraty swojej urody, pasji i strachu przed ludźmi. Tylko jedną osobę nie odstraszyła od siebie. Tylko on najlepszy przyjaciel umiał walczyć z przeciwnościami losu i jej pomóc. Kath w końcu uświadamia sobie że nie może walczyć z uczuciami do Carsona. Tylko to co wydarzyło się przez trzy lata już tak łatwo nie można odwrócić.

Carson bardzo kocha swoją ukochaną. Cierpi tak samo jak ona kiedy mogła zginąć podczas wypadku. Przez ponad rok próbował przedrzeć się przez pancerz który otoczyła się Kath. Kiedy ostatecznie dziewczyna go odrzuciła postanowił zmusić Chase do tego aby zaopiekował się nią i mówił o poczynaniach. Sam postanowił odreagować w jeden sposób jaki zna. Nie spodziewał się tylko że  może być to zarazem najgorsze i najlepsze co go spotkało.

Fabuła książki już od pierwszych stron zaintrygowała a także wciągnęła mnie do niesamowitego świata. Niezwykła historia, która tak naprawdę porusza tak ważne problemy i skłania nas do refleksji nad własnym życiem. Opowiada o zranionej miłości, sutku po stracie, żalu, wykorzystaniu i determinacji odzyskania ukochanej a także znajdziemy całkiem ciekawy wątek kryminalny;)

Autorka w ciekawy sposób podtrzymuje akcję książki, aby czytelnik nie mógł się nudzić a barwne obrazy i żywe dialogi a także realistyczne postacie jak również umiejętnie podtrzymuje napięcie. Najbardziej podobało mi się zakończenie, przy którym uroniłam kilka łez ze szczęścia.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Edipresse. 

czwartek, 21 lutego 2019

Kristen Ashley "Idealny mężczyzna"

 

Cztery lata temu Mitch Lawson wprowadził się do mieszkania naprzeciwko Mary Hanover, a ona od pierwszego wejrzenia zakochała się w wysokim, przystojnym i świetnie ubranym detektywie. Wie, że Mitch nigdy nie odwzajemni jej uczucia, jest przecież z innej ligi. Co nie zmienia faktu, że to mężczyzna jej marzeń. Niespodziewanie Mara zostanie opiekunką dwojga dzieci, a detektyw zaoferuje swoją pomoc… choćby w postaci cudownego masażu stóp. Mara pamięta o tym, kim jest i skąd pochodzi. Ma bolesną świadomość, że Mitch jest po prostu dla niej za dobry. On jednak uważa inaczej; spróbuje przekonać Marę, żeby odcięła się od swojej przeszłości. Chciałby stworzyć z nią rodzinę, ale odkryje, że musi chronić ją przed zupełnie nieoczekiwanymi zagrożeniami i groźnymi przestępcami, którzy będą próbować ich rozdzielić.

Właśnie wczoraj swoją premierę miała książka „Idealny mężczyzna”. Choć miałam możliwość przeczytania „Tajemniczy mężczyzna” to teraz mogę porównać i powiedzieć, iż ta powieść jest o niebo lepsza. Każda scena zbliżenia i opisy są tak niesamowite, że bardzo ciężko było odłożyć mi książkę na bok.  

Kolejny raz wydawnictwo Akurat zaskakuje nas takimi wydawniczymi perełkami. Nie spodziewałam się, że to, co zastanę dogłębnie mnie przeszyje i wyryje ranę w tak nadszarpniętym sercu. Tylko dzięki zakończeniu mogłam się podnieść i iść dalej, lecz nie wiem czy w tak szybkim czasie będę mogła się otrząsnąć z szoku, jaki wywołała ta powieść.


Jeżeli chcecie nie tuzinkowej powieści, która przeniesie was w świat pełen tajemnic i historii, która może zniszczyć nie jedno marzenie. To ta książka jest właśnie dla was. Choć książka liczy ponad pięćset stron to w najmniejszym stopniu nie zauważysz jak pochłonie cię i w zastraszającym tempie zostanie przeczytana.

Autorka w swojej powieści wykreowała różne postacie i ich historie. Poznajemy Mare, która jest cicha spokojna i nieśmiała. Trzynaście lat temu uciekła z domu rodzinnego, (jeśli mogę tak to nazwać) i zamieszkała w Denver. Znalazła dobrą pracę, mieszkanie oraz przyjaciół i przemiłych sąsiadów. Od czterech lat spotyka po sąsiedzku detektywa Mitcha Lawsona, który bardzo jej się podoba, lecz boi się, że mężczyzna może ją odrzucić. Nie spodziewa się tylko, że prawda może być inna. Mitch Lawson to mężczyzna, który jest marzeniem i mokrym snem nie jednej kobiety. Od czterech lat wynajmuje mieszkanie na renomowanej dzielnicy i niespodziewanie spotyka Mare dziewczynę, która go nie zauważała. Kiedy nadarza się okazja Mitch postanawia pomóc pięknej sąsiadce i zrobić pierwszy krok. Nie spodziewa się, że ta nieśmiała kobieta może okazać się niespodzianką, którą trzeba będzie wyrwać z jej własnego kokonu.

Powieść ta porusza bardzo ważne tematy, które możemy zauważyć w życiu codziennym. Jest to skomplikowana historia pełna tajemnic, uczuć i emocji. Autorka porusza temat także samo oceny głównej bohaterki. W życiu tak bywa, że tracimy tych najbliższych a także możemy zyskać coś, co jest cenniejsze niż wszystkie pieniądze świata. Jest to piękna historia i taka prawdziwa.


Język i styl autorki jest przyjemny w odbiorze a postacie są ciekawie wykreowane, że nie sposób odłożyć książki na bok dopóki nie skończy się książki. Zakończenie książki całkowicie powaliło mnie na kolana, bo chyba nikt z nas nie spodziewałby się takiego zakończenia. A teraz z niecierpliwością czekam na następną powieść autorki.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Akurat

wtorek, 12 lutego 2019

Agnieszka Lingas-Łoniewska "Randka z Hugo Bosym" PRZEDPREMIEROWO

 

Przystojny nieznajomy chce zabrać ci taksówkę, gdy śpieszysz się na ślub przyjaciółki? Życie.
Przystojniak od taksówki okazuje się jednym z gości weselnych, a ty zrobiłaś mu awanturę bez potrzeby? Pech
Mimo złego startu świetnie się razem bawicie całą noc, ale gdy robi się naprawdę gorąco, panikujesz i uciekasz? No cóż…
Seksowny niedoszły kochanek właśnie zostaje twoim nowym szefem? To już nie pech, to katastrofa. Zwłaszcza jeśli nie możesz przestać o nim myśleć…
Jagoda Borówko ma talent do pakowania się w kłopoty. Najnowszy z nich jest Hugo Bosy – charyzmatyczny nieznajomy z wesela jej przyjaciółki, z którym flirtowała, a teraz będzie musiała pracować z nimi nad jednym z najważniejszych projektów. Choć oboje starają się być profesjonalni, nie jest im łatwo oprzeć się wzajemnemu przyciąganiu. Jakby tego było mało, dawny chłopak Jagody postanawia znowu zawalczyć o jej względy…
Czy płomienny romans to dobry początek związku na całe życie?

środa, 6 lutego 2019

Lilianna Garden "Prawnicy" PRZEDPREMIEROWO


Po tragicznych wydarzeniach z przeszłości, Cordelia Weston postanawia zacząć od nowa, całkowicie poświęcając się karierze prawniczej. Gdy otrzymuje wiadomość o przyjęciu do jednej z najlepszych kancelarii w Bostonie wie, że to szansa, na którą tak długo czekała. Nie spodziewa się, że zostanie wciągnięta w sam środek rozgrywki, w której wszystko wydaje się jedynie wyreżyserowanym spektaklem, a jej serce skradnie niebezpieczny mężczyzna. 

Kiedy Matthew Barden przyjmuje sprawę znanego biznesmena, oskarżonego o malwersację i morderstwo, nie przeczuwa, że to dopiero początek lawiny zdarzeń, które mogą doprowadzić do jego upadku. Bezwzględny i bezkompromisowy adwokat, nie ma litości dla swoich przeciwników, rozprawiając się z nimi bez najmniejszych wyrzutów sumienia. Wszystko się zmienia, gdy w jego uporządkowane życie wkracza energiczna Cordelia Weston. Od pierwszej chwili wie, że z tą kobietą będą same kłopoty. 
Czy dwoje poranionych ludzi będzie w stanie znów zaufać i dać się porwać miłości, gdy ich świat zaczyna rozpadać się, niczym domek z kart? 
Zanurz się w świecie przepełnionym tajemnicami, chęcią zemsty i namiętnością, który pochłonie Cię bez reszty.

poniedziałek, 4 lutego 2019

R.K. Lilley "Rock Bottom" i "Lovely Trigger"


W ostatnim czasie Wydawnictwo Editio Red coraz częściej rozpieszcza nas swoimi nowościami wydawniczymi. Jedną z pozycji, które przykuły mój wzrok to opowieść z cyklu Tristan & Danika. Kiedy przeczytałam „Rock Bottom” i „Lovely Trigger”, które razem liczyły prawie sześćset pięćdziesiąt stron pochłonęłam w niespełna dwa dni. R.K. Lilley autorka powieści wywarła na mnie duże wrażenie, że postanowiłam napisać jedną recenzję dwóch książek. Mam nadzieję tylko, że sprostam na zadaniu i uda mi się wam przekazać to, co najważniejsze. Serdecznie zapraszam.

Początek historii Tristana i Daniki przypominał rollercoaster. W poprzednim tomie serii tych dwoje młodych ludzi - bardzo niegrzecznego przystojniaka i poukładaną dziewczynę z żelaznymi zasadami - połączyła szalona miłość. To był ogromnie wyczerpujący, kipiący namiętnością, pożądaniem i gniewem związek. Jednak te dwa skrajne charaktery nie mogą bez siebie żyć, a równocześnie nie umieją być ze sobą. Na pewno z zapartym tchem śledziłaś tragiczne wydarzenia, które pozostawiły bolesne piętno na duszy Tristana, i pełną czułego oddania miłość Daniki, która robiła wszystko, aby cierpienie ukochanego choć trochę zelżało i aby ich uczucie przetrwało...


Jeśli sięgasz po tę książkę, aby się po raz kolejny przekonać, że prawdziwa miłość zwycięża wszelkie przeszkody, przeżyjesz bolesne rozczarowanie. Dowiesz się, jak bardzo mściwe są demony przeszłości i jak bardzo bezwzględnie uderzają w ludzi konsekwencje ich błędnych decyzji. Danika walczy jak lwica. W końcu musi jednak stanąć twarzą w twarz z prawdą. Najtrudniejszą, z jaką kiedykolwiek przyszło jej się mierzyć. Tristan, choć przeczuwa, że Danika jest tą jedyną, nie potrafi z nią być. Wie, że nie może jej stracić, ale wystawia łączącą ich więź na próby, mimo że rozpaczliwie potrzebuje miłości, mądrości i siły Daniki.

Historia Tristana i Daniki w niczym nie przypomina słodkich romansów ze szczęśliwymi zakończeniami. W poprzednich tomach serii śledziłaś, jak dwoje młodych ludzi — bardzo niegrzecznego przystojniaka i poukładaną dziewczynę z żelaznymi zasadami — połączyło szalone, niebezpieczne i wyczerpujące uczucie. Ich związek był pełen dziwnych zwrotów, niedopowiedzeń, a towarzyszące mu napięcie okazało się nie do zniesienia. Ogromne uczucie nie mogło przezwyciężyć brutalnych konsekwencji błędów popełnionych w przeszłości. W końcu Tristan upadł. Nadzieja umarła i Danika musiała odejść.

Po dramacie, jaki przeżyła za sprawą ukochanego, dzień po dniu wychodziła z piekła. Starała się nie myśleć i nie wspominać. Upłynęło sześć długich lat i wydawało się, że rany zostały zabliźnione. I wtedy, trochę przez obowiązek, trochę wbrew sobie, spotkali się ponownie. Nim spojrzała na jego twarz, sądziła, że ich małżeństwo skończyło się bez powrotu. Wystarczyła jednak tylko chwila u boku Tristana, aby to wszystko, o czym Danika chciała ze wszystkich sił zapomnieć, wróciło i uderzyło ze zdwojoną siłą. Oboje wiedzieli, że nie mogą bez siebie żyć. Oboje rozumieli, że nie mogą być razem. Oboje rozpaczliwie zdawali sobie sprawę z tego, że aby wrócić do siebie, muszą się zdobyć na heroiczny wysiłek. Danika nie wie, czy chce zaufać jeszcze raz. Tristan zdaje sobie sprawę, że nigdy do końca nie uwolni się od demonów przeszłości.

R.K. Lilley bardzo mnie zaskoczyła swoją twórczością, bo pokazała, na co ją stać i co jeszcze może nam zaprezentować w kolejnych książkach. Muszę wam od razu powiedzieć, że ta historia jest SUUUPER!!!!!! To właśnie dla takich książek chce mi się coraz bardziej czytać. Obiecałam sobie, że zacznę czytać więcej czytać z gatunku thrillery, kryminały, ale co zrobić, gdy Wydawnictwo kusi nas takimi perełkami. Ostatnim czasie jest coraz więcej powieści, które dostarczają nam wiele emocji i do takich można zaliczyć także i te książki. Liczne przepychanki słowne, tragedie obojgu bohaterów, które ich łączą a także tajemnice z przeszłości nie pozwalają czytelnikowi na odłożenie książki. Nie spodziewałam się tylko, że bohaterowie znów będą musieli przejść aż tak wiele, aby znaleźć się tam gdzie los ich poprowadzi. Całe te wydarzenia niesamowicie łączą się w całość, lecz najdziwniejsze w tym wszystkim, że scen seksu nie ma aż tak wiele, lecz potrafią rozpalić do czerwoności.

Bohaterowi zostali bardzo dobrze wykreowani i nie jedna osoba mogłaby się z nimi utożsamić. Historia Tristana i Daniki jest tak prawdziwa, że mogłaby wydarzyć się właśnie teraz w twoim lub moim życiu. Czułam wszystko, przez co przechodzili główni bohaterowie a wylane łzy i uśmiechy szczęścia same mówią za siebie.

Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Po przeczytaniu tych książek potrzebowałam chwili, aby pozbierać się po tym, co zaserwowała nam tym razem autorka. Język i styl pisarki jest przyjemny w odbiorze a postacie i fabuła jest tak niesamowita, że nie sposób odłożyć książki dopóki nie skończy się czytać do ostatniej kropki. Muszę wam powiedzieć, że najbardziej podobało mi się zakończenie i wiem, że wam na pewno też się spodoba. Przekonajcie się sami, że warto sięgnąć po tę książkę, jaki wiele innych powieści tej pisarki, które zapadają w pamięci.

Za możliwość przeczytania książek dziękuję Wydawnictwu Editio Red. 

sobota, 2 lutego 2019

Lauren Graham "Być może kiedyś"



Błyskotliwa, urocza i przezabawna powieść o początkującej młodej aktorce, która próbuje zrobić karierę w Nowym Jorku – i nie zwariować.

Jest styczeń 1995 roku, a Franny Banks zostało już tylko pół roku z trzyletniego deadline’u, który sobie wyznaczyła, gdy przyjechała do Nowego Jorku, marząc o Broadwayu i „ważnych” rolach. Ale póki co może pochwalić się jedynie reklamą paskudnych świątecznych swetrów i kelnerowaniem w klubie komediowym. Współlokatorzy – najlepsza przyjaciółka Jane oraz Dan, aspirujący pisarz science fiction – okazują jej wsparcie, ale Franny wie, że fanklub złożony z dwóch osób to raczej niewielki sukces.

Wszyscy mówią jej, że potrzebuje planu B i chociaż ona „prawie” potrafi wyobrazić sobie powrót do domu i założenie rodziny ze swoim bardzo porządnym byłym chłopakiem, nie jest gotowa zrezygnować z marzeń zrobienia kariery na miarę swoich idolek, Diane Keaton i Meryl Streep. Jeszcze nie. Ale podczas gdy Franny chce pójść ich śladem, w międzyczasie z radością zadowala się jakąkolwiek rolą mówioną i znalezieniem zdającej egzamin kombinacji produktów do włosów…

piątek, 1 lutego 2019

Tillie Cole "Odkupienie"

 Kain był uczony od najmłodszych lat, że w pewnym jego czasie ma stać się prorokiem i przewodzić swojemu ludowi. Dlatego miał przeniknąć do Katów Hadesa i zdobyć ich zaufanie a także dowiedzieć się bardzo cennych informacji. Żył z nimi, służył im swą wiedzą i stał się zaufanym towarzyszem broni. A gdy przyszedł czas, zdradził gang, gdyż jego lud musiał odzyskać trzy Przeklęte — dzięki poświęceniu jednej z nich w okrutnym rytuale lud boży miał zostać wniebowzięty i ocaleć przed Armagedonem.


Wkrótce Kain sam został zdradzony przez tego, który miał wiernie trwać u jego boku. Przez tego, w którego żyłach płynęła ta sama krew. Judasz był ukochanym bratem bliźniakiem proroka, ale trawiony zazdrością o Kaina wtrącił go do celi i poddał okrutnym torturom. Bity z morderczą precyzją, poniewierany i poraniony Kain pojął, że stracił wszystko, co było dla niego ważne, co kochał i czemu poświęcił życie.

Po jakimś czasie do celi obok trafiła tajemnicza kobieta. Ciemnooka Harmony uznana za kolejną Przeklętą. Choć jej przyszłość malowała się w najczarniejszych barwach, starała się walczyć z własnymi lękami i bronić swoją godność. Wkrótce między Kainem i Harmony nawiązała się przedziwna więź. Oboje potrzebowali siebie nawzajem. Stali się sobie bliscy. Wówczas Kain podjął zobowiązanie: odkupi swoje winy i ocali tych, których kocha. Dołoży starań, aby potworne krzywdy zadane w jego imieniu i za jego przyzwoleniem zostały wynagrodzone i wybaczone. Będzie walczył. Zrobi wszystko. Dosłownie.
Odkupienie. Musisz poświęcić się w całości...
Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)