środa, 24 kwietnia 2019

Monika Joanna Cieluch "Mężczyzna z tuszem na dłoni"

 

Kuba, Hania i Olly – gdy byli nastolatkami, podjęli decyzję o wyemigrowaniu z Polski do Zjednoczonego Królestwa Brytyjskiego. Każde z trojga przyjaciół miało własne motywy: Jakub wyjechał z obawy przed ojcem alkoholikiem, Hania chciała towarzyszyć Jakubowi, a Olly zapragnął zostać pilotem brytyjskich linii lotniczych. Los rozdał im sprzyjające karty: Kuba już pierwszego dnia pobytu za granicą zdobył pracę w renomowanym studio tatuażu, Olly i Hania podjęli studia, ale… nieszczęśliwy splot wydarzeń gwałtownie skreślił ich wieloletnią relację i drogi trojga nierozłącznych przyjaciół rozeszły się burzliwie. Spotkali się ponownie – dopiero dwanaście lat później, kiedy Kuba – teraz już znany w Londynie artysta tatuażu – na skutek wypadku trafił do szpitala, w którym… opiekę nad nim przyjęła Hania – teraz utalentowana lekarka.

Kuba dowiaduje się, że kobieta, której nigdy nie przestał kochać, planuje ślub z innym. Zdesperowany, proponuje Hani spędzenie wspólnie najbliższych siedmiu dni. W tym czasie zamierza jej udowodnić, że to właśnie nim smakuje jej szczęście. Bo czy można przestać kochać człowieka tylko dlatego, że raz w życiu dokonał błędnego, fatalnego wyboru?

Na przełomie czerwca tamtego roku mieliśmy okazję poznać debiutancką powieść „Miłość szeptem mówiona”, choć do tej pory nie miałam okazji przeczytać. Książka zebrała same pochlebne opinie a teraz, kiedy wyszła kolejna powieść postanowiłam zobaczyć i czy mi się spodoba twórczość autorki.

Z początku, kiedy przeczytałam opis wydawało mi się, że będzie to taka sama książka jak inne, które do tej pory miałam okazję już przeczytać. Z każdą kolejną stroną historia trójki przyjaciół zaczęła mnie wciągać a ich na pozór problemy, z którymi mierzą się, na co dzień wydają się czasami normalne, lecz dla innych nie codzienne i dalekie od rzeczywistości.

Poznajemy Kubę, który ma swój salon tatuaży i jest cenionym celebry tą, choć sam się takim nie uważa. Dwanaście lat temu pojawił się w Londynie wraz z swoimi przyjaciółmi w poszukiwaniu lepszego jutra i spełnienia marzeń. Hania i Kuba chcą na nowo żyć z nowym startem. Nikt nie spodziewał się tylko, że jedno słomo może zepsuć coś, co jest piękne, niepowtarzalne i zdarza się raz w życiu.  Po latach niespodziewane wydarzenia splatają się i na drogę Kuby powraca jego pierwsza miłość. Teraz chce o nią powalczyć i nie dać jej uciec tak jak kiedyś. Nie wie tylko, że ktoś już snuje plany, aby pokrzyżować mu drogę do serca Hani. Bardzo polubiłam Jakuba na pierwszy rzut oka wydaje się miłym i sympatycznym mężczyzna, który też ma wiele za uszami. Jego postawa i walka o miłość rozbroiła mnie a ja do samego końca trzymałam kciuki o to, aby miłość jednak zwyciężyła.

Hania wraz z Ollym i Kubą wyrusza w nieznane. Jej związek z ukochanym bardzo nie podobał się ojcu. Kiedy wyjechali do Londynu tam wszystko się zmienia. Nieporozumienia i spisek jednej osoby doprowadzają do rozstania na długie lata. Dziewczyna w tym czasie zmaga się depresją i odrzuceniem. Po pewnym czasie dochodzi do siebie i wchodzi w związek, który mógłby wydawać się idealny, lecz taki naprawdę nie jest. Bohaterka w pewnym momencie wydaje mi się jakby pogubiła w tym pogmatwanym świecie. Tylko dla jednej osoby postanawia zawalczyć i dać jej lepsze życie.

I na sam koniec zostaje nam Olly. Z początku wzbudził moją sympatię opiekując się Hanią w trudnym dla niej momencie. Z każdą stroną i rozdziałem autorka zaczęła ukazywać jego prawdziwą twarz. Twarz zdrajcy, obłudnika, kłamcy i krętacza.

Bardzo spodobało mi się to, iż autorka zastosowała narrację pierwszoosobową. Historię poznajemy z perspektywy Kuby i Hani. Dzięki temu możemy dowiedzieć się, co czują główni bohaterowie i jakie przeszkody los stawia im na drodze.

Monika Joanna Cieluch napisała nietypową i niebanalną opowieść o miłości, smutku rozpaczy i kłamstwach. Styl pisarki jest lekki i przyjemny a książkę czyta się szybko. Zapewniam was, że nie będziecie się nudzić przy tej książce a znajdziecie za to niezapomniane chwile. Bohaterowie są zróżnicowani a ich problemy i przeszłość ciągnie się za nimi aż do samego końca. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)