Judyta
jest wziętą prawniczką, niezależną i bezkompromisową. Jej cięty język pozwolił
jej wygrać niejedną sprawę, ale równie często wpędzał ją w kłopoty.
Piotr, specjalista od prawa gospodarczego, to profesjonalista, który dzięki
pracy i poświęceniu zyskał szacunek w branży.
Para adwokatów staje po tej samej stronie barykady, mają razem bronić
mężczyzny, na którym spoczywają bardzo poważne zarzuty. Ale czy mogą sobie w
pełni zaufać? I jak opracować skuteczną linię obrony, gdy między nimi aż iskrzy
od emocji, a myśli skupione są wokół tematów całkowicie niezawodowych?
Czy dwójka prawników porzuci na chwilę kodeksy i paragrafy, by choć raz znaleźć
się tam, gdzie łamie się wszelkie zasady? Także te dotyczące... uczuć.
Jakiś czas temu zobaczyłam cykl Seria z Aktami. Postanowiłam,
że w wolnym czasie przeczytam i tak jak postanowiłam tak zrobiłam. Nie spodziewałam
się tylko, że „Paragraf na miłość wciągnie mnie totalnie.
Judyta jest prawniczką, która ma własną kancelarię a do tego
jest bardzo dobra w swoim zawodzie. Jako specjalistka z prawa karnego przeważnie
takich spraw się podejmuje, lecz nie jest zamknięta na inne. Z natury jest
bardzo wybuchowa i ma cięty język. To czasami jej pomaga w wygraniu spraw, ale
i też wpędza ją w kłopoty.
Piotr, jako adwokat jest specjalizuje się z prawa
gospodarczego. Prowadzi własną kancelarię wraz z przyjacielem. Dzięki ich
determinacji i zapału zyskali renomę w swojej branży.
Judyta i Piotr dostają sprawę, aby bronić mężczyznę
oskarżonego o gwałt. Jeśli chcą wybronić oskarżonego muszą nie mieć przed sobą tajemnic,
aby móc mu pomóc.
Leczy pan Mariusz mówi im wszystko?
Jaką zastosują linię obrony?
Czy będą potrafili oddzielić strefę zawodową od uczuć?
„Paragraf na miłość” jest
to pierwsza część serii. Tę książkę można powiedzieć, że pochłonęłam bardzo
szybko gdyż przeczytanie zajęło mi kilka godzin. Historia tej dwójki tak mnie
wciągnęła, że nie sposób było odłożyć książki. Trzymające napięciu oraz pełna
śmiesznych dialogów a także wciągająca fabuła i wyraziści bohaterowie to
niesamowita mieszanka niczym „petarda”. Styl autorki jest bardzo lekki i
przyjemny w odbiorze. Książkę czytało się bardzo szybko. Powieść serdecznie
polecam wszystkim, którzy chcą spędzić niezobowiązującą chwilę relaksu przy
książce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz