sobota, 19 listopada 2016

Mitchell Kriegman "Być jak Audrey Hepburn. Czasami mała czarna może zmienić wszystko"

"Czasem dobre rzeczy nie są zawsze takie wspaniałe, a złe rzeczy często wychodzą nam na dobre."
Czytaliście może historię o Kopciuszku na pewno tak ja, jako mała dziewczynka zawsze marzyłam o księciu z bajki a magiczny bucik może odmienić mój los. Ja z tego wyrosłam, ale marzyć zawsze można nikt nam tego nie zabroni.  Ale czy założenie małej czarnej, która każda z nas na pewno ma w swojej szafie to, co innego. A tym bardziej sukienka Givenchy’ego, którą oglądałyśmy w filmie „Śniadanie u Tiffany’ego” gdzie miała na sobie Audrey Hepburn.

Główna bohaterka Lisbeth Wachowicz ma 19 lat i pochodzi z biednej rodziny. Mieszka razem z mamą, siostrą i bratem. Matka wybrała dla dziewczyny już dawno kierunek studiów pielęgniarskich. Przyjaźni się z Jess, która studiuje na kierunku o modzie i pracuje. Całkiem przypadkiem los sprawia, że na drodze do jej szczęścia staje słynna sukienka warta milion dolarów, która była wykorzystana w filmie „Śniadanie u Tiffany’ego. Lisbeth, jako kilkuletnie dziecko bardzo często oglądała właśnie ten film zamykając się w szafie. Wszystko to sprawia, że dziewczyna jest wycofana i trzyma się na uboczu.

 To dzięki magicznej sukience Audrey Hepburn, na której wzoruje się dziewczyna przymierza i to sprawia, że jej życie diametralnie się zmienia. Ludzie z wyższej sfery biorą ją za kogoś innego a nawet za celebrytke. 
Ale co się stanie, gdy znajomi dowiedzą się o jej kłamstwie?
I jakie mają wobec niej zamiary?

Książka jest napisana prostym językiem, co bardzo dobrze i szybko się czyta. Od samego początku się zastanawiałam czy tylko taki mały przypadek może zagwarantować dziewczynie tak wielką sławę i bogactwo. Powieść od samego początku wciągnęła mnie dzięki tym opisowi bankietów, sukni od słynnych projektantów. Ciekawą postacią w tej książce jest babcia Lisbeth, czyli Bunia. Jest mądrą kobietą i elokwentną z dużym poczuciem humoru.

Zakończenie książki trochę było inne niż się spodziewałam, ale może to coś innego, co do tej pory czytałam. Dużo się dzieje w powieści, co czyni książkę bardzo ciekawą. Tą powieść mogę każdemu polecić teraz na jesienne wieczory z kubkiem ciepłego kakao J.

Za możliwość przeczytania egzemplarza recenzenckiego dziękuje Wydawnictwu Kobiece.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)