czwartek, 22 grudnia 2016

Aleatha Roming " Konsekwencje Pragnień"

Czy o przeszłości da się zapomnieć?
Kochał ją wbrew sobie.
Jej uległość go zachwycała.
Nie spodziewał się jednak, że jest tak silna.
Najpierw więzieniem Claire Nichols był luksusowy apartament, w którym stanowiła obiekt zabawy i zemsty Anthony’ego Rawlingsa. Potem za próbę morderstwa trafiła do zakładu karnego. W końcu pełna determinacji, ale i obaw, ucieka na rajską wyspę. Niestety nawet z najbezpieczniejszego azylu czasami trzeba wyjść...
Jeśli życie Claire Nichols kiedykolwiek ma przypominać rodzinną sielankę, o której marzy, powinna po raz ostatni zawalczyć o miłość, a także ochronić najbliższych. Tylko czy dotychczasową, pełną ambiwalentnych emocji, relację z byłym mężem można tak łatwo przekreślić? I po prostu zacząć od nowa?
Czy uczucie Claire i Tony’ego przetrwa kolejną próbę, w której stawką jest życie ich najbliższych?
W moje ręce niedawno dostała się książka Aleathy Roming „Konsekwencje pragnień”. Choć po pierwszym tomie nie bardzo pałałam sympatią do głównych bohaterów to w trzecim tomie pokochałam ich bez reszty. Wzruszająca i poruszająca historia miłosna Clarie i Tony’ego.

Autorka książki w ciekawy sposób opisuje zdarzenia i wtajemnicza nas (mnie) w dalsze losy dwojga kochanków. Powieść jest dla mnie napisana jak w formie pamiętnika. W jednej chwili czytam zdarzenia, co było, kiedy byli razem a w drugiej chwili przenoszę się do umysłu Clarie, która znajduje się w ośrodku w Everwood lub do przeżyć i Przemyślem, Meredith Banks. Nie mogę też pominąć pomysłowości pisarki i nie powiedzieć kilka słów o każdym rozdziale poprzedzający cytat tak dopasowanym do całości. Miłość i oddaniu, pragnieniu zemsty, przemiana osobowości, raj na ziemi, ośrodek w Everwood to kilka słów, jakie mogę napisać, co znalazłam w tej książce, choć bym chciała więcej to nie chcę, bo nie bardzo chcę wam zdradzać fabuły. 

 Clarie Nichols z początku poznałam ją, jako osobę nieśmiałą i zamkniętą w sobie. Z czasem zaczęła się zmieniać i już wtedy nie była taka naiwna jak kiedyś. Zrozumiała, że musi polegać na swoim zdaniu i swojego detektywa Phila Roach. Tak naprawdę nie wiedziała, co ją czeka na każdym kroku i w każdym nowym miejscu. To dzięki miłości do ukochanego i nienarodzonego jeszcze dziecka potrafiła przetrwać dla niej tak ciężkie chwile.

Anthony Rawlings prezes i właściciel firmy Rawlings Industries. Facet, który lubi kontrolować wszystko i wszystkich, lecz jego podejście radykalnie się zmienia. Znajdując się na wyspie razem z Clarie bardzo zbliżą się do siebie i w między czasie dochodzi do porodu. Teraz, kiedy jest już ojcem nie wyobraża sobie, że mógłby ktoś spróbować zrobić krzywdę jego dziecku. Przemiana, jaka zachodzi w Antonym bardzo mnie zadziwia, ale i zdumiewa. Przez całą książkę trzymałam za nich kciuki, aby się udało. 

Autorka książki w bardzo ciekawy sposób namieszała czytelnikom w głowie. Knucia spisku, intrygi to nie tylko to, co mogła wymyślić pisarka. Zawirowania w życiu zakochanych nie należą do łatwych a demony z przeszłości ciągle wracają.

 Czytając trzeci tom chyba najbardziej mi się spodobał a wręcz mogę powiedzieć, że zakochałam się w tej serii. Lawina uczuć, jaka przewinęła się razem ze mną przez książkę jest nie do opisania. Raz płakałam, śmiałam się, denerwowałam na pisarkę, że taki zgotowała im los, ale wielki ukłon za pomysłowość na taką tematykę. Książka „Konsekwencje pragnień” to nie jest taka zwykła książka. To nie jest powieść, którą przeczytamy i odłożymy na półkę nie zastanawiając się, co będzie dalej i jak losy potoczyłyby się. Ta powieść skradła moje serce i zamknęła je bezpowrotnie. Z każdą stroną, kiedy czytałam nie mogłam się oderwać od niej gdyż za każdym razem byłam ciekawa, co wydarzy się dalej. Sceny są tak precyzyjnie napisane, że zamykając oczy wszystko sobie dokładnie wyobrażałam bez większego problemu. 

Takie pisarki jak Aleatha Roming i jeszcze wiele innych należy promować i zachęcać do pisania wiele innych tak dobrych książek.

Za możliwość przeczytania książki dziękuje Wydawnictwu Pascal. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)