czwartek, 23 listopada 2017

Elizabeth O’Roark „Przebudzenie Olivii”


"Czuję, jakbym stała nad przepaścią, i jedyne, co mi zostaje, to skoczyć."

Olivia Finnegan to młoda i zbuntowana dziewczyna z trudną przeszłością. Od nowego roku zaczyna naukę w Uniwersytecie w Colorado. W poprzedniej uczelni została wydalona za incydent a stypendium, z którego się utrzymywała nie mogła tak szybko stracić. Dostaje propozycję stypendium sportowego, co dla dziewczyny staje się ogromną szansą na ukończenie nauki, ale i na przetrwanie. Liv bez chwili wahania wstępuje do drużyny biegaczek gdzie chce pokazać, na co ją stać. Jej trenerem jest Will Langstrom, który od początku pała niechęcią do dziewczyny gdyż uważa, że marnuje swój potencjał. Olivia nikomu nie mówi o swoich dolegliwościach, lecz w końcu uparty trener dowiaduje się, co się dzieje i czemu dziewczyna w czasie zawodów słabnie i nie ma sił żeby biegać?
Co takiego wydarzyło się w poprzedniej uczelni, że wyrzucili Olivię?
Co dzieje się w nocy, że Olivia ciągle przychodzi na treningi pokaleczona?
Co tak naprawdę wydarzyło się w przeszłości i gdzie podziewa się jej rodzina?

Przebudzenie Olivii” jest to niesamowita i wciągająca historia, która trzyma w napięciu aż do ostatniej strony. Olivia Finnegan to główna bohaterka powieści, która jest zamknięta w sobie, wybuchowa, buntownicza i jej traumatyczne przeżycia z przeszłości nie ułatwiają jej niczego. Kiedy po raz pierwszy przychodzi na treningi wyczuwa niechęć jej trenera do dziewczyny. Każdym treningu trener ciągle czepia się Olivii. Pewnego dnia Will postanawia dowiedzieć się, czemu dziewczyna tak zachowuje się. Tama pęka i to, co dowiaduje się przechodzi jego najśmielsze oczekiwanie. Mężczyzna pomaga studentce, ale nie spodziewał się, że może zakochać się w dziewczynie. Tylko to może zaszkodzić im obojgu w karierze.

Autorka od samego początku nie oszczędza nas i tępo akcji rozkręca się niespodziewanie bardzo szybko. Książka liczy ponad 400 stron a ja muszę się pochwalić, iż akcja tak mnie wciąga, że potrzebowałam jednej nocy, aby przeczytać książkę a to o czymś świadczy? Kreacje bohaterów przypadła mi do gustu. Olivia jest osobą zamknięta, pyskata, ale również krucha i słaba. Fabuła książki bardzo dokładnie opisuje nam jak zarachowuje się, kiedy jest zdenerwowana i kiedy się boi. Will jest to przystojny trener, który wie o swoim seksapilu, ale nie wykorzystuje to na studentkach. Od niedawna musiał szybko dorosnąć, aby zatrzymać farmę po ojcu a za tym wie, co to odpowiedzialność.

Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Po przeczytaniu tej książki potrzebowałam chwili, aby pozbierać się po tym, co zaserwowała nam autorka. Język i styl autorki jest przyjemny w odbiorze a postacie i fabuła jest tak niesamowita, że nie sposób odłożyć książki dopóki nie skończy się czytać do ostatniej kropki. Autorka w ciekawy sposób podtrzymuję akcję książki, aby czytelnik nie mógł się nudzić a barwne obrazy, żywe dialogi i realistyczne postacie jak również umiejętnie podtrzymuje napięcie. Najbardziej podobało mi się zakończenie, które w pewnym momencie mnie zaskoczyło.


Przebudzenie Olivii” niezwykła historia, która wciąga nas już od swoich pierwszych stron. Elizabeth o’Roark nie oszczędza nas gdyż zafundowała nam całą paletę różnorodnych emocji, ale zapewniam, że ta książka jest dla wszystkich, którzy uwielbiają romanse, ale i powieści z lekką nutą dreszczyku. Serdecznie zapraszam 

Za możliwość przeczytania książki dziękuje Wydawnictwu Kobiece

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)