wtorek, 11 września 2018

Katy Evans "Mr. President. Biały dom"

 

Charlotte Wells, jako jedenastolatka poznaje prezydenta i jego syna. Pojawiają się oni na kolacji u senatora Wellsa i tak dziewczynka poznaje ideał mężczyzny, w którym się zakochuje. Pisze do niego list, że jeśli kiedyś wystartuje w wyborach to może liczyć na jej wsparcie, o którym nigdy nie mogła zapomnieć. Kiedy kilkanaście lat później widzi wiadomość, że Matthews Hamilton kandyduje na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wybiera się razem z matką na przyjęcie, które organizuje Matt, ale okazuje się, że on ją bardzo dokładnie pamięta a nawet jej imię. Następnego dnia zjawia się kierownik kampanii wyborczej z propozycją przystąpienia do jego zespołu. Kobieta jest zaskoczona, lecz zgadza się i przystępuje do pomocy. Z dnia na dzień zauważa, że dziecięca miłość nie wygasła, lecz została ukryta i teraz, kiedy spędza coraz więcej z nim czasu miłość rozkwita.
Czy romans, który nie powinien mieć miejsca zostanie ujawniony?
Czy miłość Charlotty do Matta zostanie odwzajemniona?
Kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych i jakie będą tego skutki?

Kiedy zobaczyłam zapowiedź kolejnej książki Katy Evans postanowiłam, że muszę ją przeczytać. Jest to moja nie pierwsza przeczytana powieść autorki i wiem, że nigdy jeszcze się nie nudziłam. Opis bardzo mnie zaciekawił a szczególnie, że nigdy nie czytałam książek o przyszłym prezydencie. Tajemniczy związek i walka o prezydenturę nadaje lekki klimat, który możemy teraz w chłodne dni przeczytać.  

Historię poznajemy z perspektywy Charlotte, jaki i Matta. Każde z nich opowiada ze swojego punktu widzenia jak to przeżywają i co chcieliby, aby było między nimi. Charlotta Wells to córka senatora wychowywana w dobrym katolickim domu. Od dziecka rodzice wpajali Charlotte, że musi zająć się polityką. Chociaż po wielu latach zaczyna pracę w innym kierunku niż rodzice jej wymarzyli to pewnego dnia dostaje propozycję. Takiej okazji nie powinno się przegapić by muc pracować obok Matta. Kiedy z dnia na dzień kobieta widzi jak Mat ją obserwuje i ciągle jej się przygląda jest pewna, że spodobała się mężczyźnie. Dopóki on nie zrobi pierwszego kroku nic nie było a później no cóż wszystko może się wydarzyć.

Matthew Hamilton od dziecka wychowywany był przez ojca w świadomości, że ma zostać prezydentem taj jak on. Kiedy po kilku latach jego kadencji zostaje zastrzelony Matt razem z matką muszą sami o siebie zadbać. Po latach znów pojawia się to nazwisko, jako kandydat na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych. Po dzień dzisiejszy pamięta ten, kiedy był razem z ojcem na kolacji u senatora i tam poznał jego córkę. Dostał od niej list, w którym jasno się wyraziła, iż jeśli będzie kandydował ona mu pomoże. I dlatego właśnie chce ją w swojej grupie. Nie spodziewał się tylko, że ta kobieta wzbudzi w nim tyle emocji, zachowania zaborczości i zazdrości. Więc będzie musiał wybrać czy będzie walczył o swoją miłość czy dalej walczył o stanowisko prezydenta i nie zwiąże się z nikim.

Język i styl autorki jest przyjemny w odbiorze a postacie są ciekawie wykreowane, że nie sposób odłożyć książki na bok dopóki nie skończy się książki. Zakończenie książki całkowicie powaliło mnie na kolana, bo chyba nikt z nas nie spodziewałby się takiego zakończenia. A teraz z niecierpliwością czekam na następną część powieść autorki abym mogła dowiedzieć się o dalszych losach tej dwójki.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiece.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)