czwartek, 20 września 2018

Tijan Meyer "Fallen Crest. Szkoła"


Trzeci tom uzależniającej serii Fallen Crest!
Samantha zaczyna naukę w nowej szkole, do której chodzą Mason i Logan. Już pierwszego dnia wiadomo, że Sam będzie miała wielu wrogów w nowym miejscu. Jednym z nich jest, Kate, która najwyraźniej uknuła już jakąś intrygę.
Jednak przetrwanie w nowej szkole to tylko jedno ze zmartwień Samanthy. W powietrzu wisi znacznie poważniejszy problem: konflikt między miastami Roussou i Fallen Crest się zaognia. Teraz Sam będzie musiała zrobić wszystko, żeby Mason nie spędził ostatniego semestru w areszcie lub szpitalu.
Czy ochrona Masona i Logana wystarczy, żeby Sam czuła się bezpieczna w nowej szkole?

„Fallen Crest. Szkoła” jest to trzeci tom historii, Masona i Sam. Poprzednie części bardzo mi się podobały i polubiłam głównych bohaterów. Nie byłabym sobą gdybym nie poznała dalsze losy ludzi, którzy wkraczają w pewien próg dorosłości i muszą zmierzyć się z czyhającymi ich problemami. Czytając wiele niepochlebnych opinii na temat poprzednich części postanowiłam sama wyrobić sobie zdanie i teraz wiem, że nie żałuję wręcz przeciwnie nie spocznę dopóki nie przeczytam wszystkich tomów abym mogła zakończyć szczęśliwie historię.

Tijan już nie pierwszy i nie ostatni zaskakuje mnie swoim warsztatem pisarskim. W książce odnajdziemy całkiem wiele wątków, które bardzo mnie zaskakiwały i co chwilę zastanawiałam się, co tak naprawdę chciała nam przekazać autorka. Jakimi morałami kierowała się młodzież i co skłania ich do takich posunięć. Książka jest pod każdym względem precyzyjnie dopracowana a bohaterowie powieści przeżywają swoje radości, smutki i cierpienia.

W poprzednich częściach poznaliśmy losy Samanthy, która w swoim życiu nie miała łatwo. W tym cyklu dziewczyna zmieniła się przestała denerwować swoim zachowaniem. Z każdym wydarzeniem Sam robiła się silniejsza i broniła to, co najbardziej kocha. Współczułam jej, przez co przechodziła na szczęście miała obok siebie osoby, które oddałyby za nią życie. To właśnie Mason jej chłopak bardzo dużo się zmienił. Może tylko, dlatego że autorka pozwoliła nam bliżej poznać go z innej perspektywy. Bardzo opiekuje się ukochaną i niepozwana, aby coś jej się stało.  Mamy także Logana, który od samego początku nic się nie zmienił. Jest taki sam jak na początku buntowniczy, żartowniś i oczywiście opiekuńczy w stosunku do Sam. Oczywiście nie zabraknie i tych złych postaci. Jedną z nich jest Kate, która od samego początku uprzykrzała życie. Jej zachowanie i wybryki przekraczały normy zdrowego rozsądku tak aż mogą doprowadzić do nieodwracalnych zdarzeń. A to wszystko tylko po to, aby odzyskać utraconą pozycję.

„Fallen Crest. Szkoła” jest to powieść, która już na samym początku bardzo mnie zaciekawiła i pochłonęła bez reszty. Bardzo polubiłam głównych bohaterów i kibicowałam im, aby ułożyło się tak jak sobie wymarzyli. Niewątpliwie czekam na kolejną książkę autorki, bo już nie mogę się doczekać dalszych losów Sam i Masona.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiece

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)