Elena budzi się w nieznanym sobie miejscu i szybko orientuje, że jest w niebezpieczeństwie. Kobieta została więźniem i znalazła się na łasce i niełasce psychopaty.
Linda Malczewska swoją
debiutancką powieścią zdominowała mnie do tego stopnia, iż nie mogłam się
doczekać kontynuacji. Bardzo byłam ciekawa dalszych losów Eleny i Logana, lecz to,
co dostarczyła mi autorka przebiło moje najśmielsze oczekiwania. Do tej pory
nie mogę się pozbierać po tym, co dostałam i z czym zostawiła mnie pani Linda.
Elena budzi się i zdezorientowana
nie wie gdzie się znajduje i czemu została porwana. Żal i smutek po dowiedzeniu
się prawdy, jakimi uczuciami kierował się Logan powodują, że kobieta jeszcze
gorzej to wszystko znosi. Jedynym powodem, dla którego jeszcze się nie załamała
to maleństwo, które prawdopodobnie nosi pod sercem. Czyny i postępowanie, Alexa
udowadniają, iż cierpi na zaburzenie a nienawiść i chęć zemsty na Loganie powodują
niewyobrażalne szkody fizyczne i psychiczne na Elenie.
Czy uda się uwolnić Elenę z rąk
porywacza?
Do jakich kroków posunie się Alex,
gdy dowie się o ciąży?
Czy Elena będzie umiała
wybaczyć Loganowi?
Jak potoczą się dalsze losy
Eleny?
Autorka w ciekawy sposób
podtrzymuje akcję książki tak, aby czytelnik ciągle dostawał nową dawkę
adrenaliny. Pełna zwrotów akcji wprowadza czytelnika do tajemniczego świata.
Książkę czytało się lekko i przyjemnie. Po przeczytaniu potrzebowałam trochę
czasu, aby pozbierać się po tym, co zaserwowała nam autorka. Język i styl jest
przyjemny w odbiorze a postacie i fabuła jest tak niesamowita, że nie sposób
odłożyć książki.
„Mroczna gra” jest to
niesamowita i zaskakująca historia, która pozwoli nam na chwilę przyjemności.
Jest to nieprzewidywalna historia, w której co chwilę coś się działo. Jeżeli
szukacie niezobowiązującej lektury to ta książka jak najbardziej przypadnie wam
do gustu. Ja z niecierpliwością będę wyczekiwała na inne
powieści autorki.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz