środa, 17 listopada 2021

Nana Bekher "Zapach grzechu"


Ana to młoda, piękna, silna kobieta. 
Miguel to bezwzględny człowiek, który ludzkie życie ma za nic. 
Pewnego dnia, Ana została sprzedana Miguelowi przez własnego męża. 
W momencie przekroczenia progu jego domu wie, że on zgotuje jej prawdziwe piekło. 
Ale to ją tylko umocni. 
Czy uda jej się złamać zimne serce gangstera? 
Czy zemści się na mężu? 
Czy odzyska swojego synka?
 
I jaką prawdę odkryje o sobie samej?

Z twórczością Nany Bekher spotkałam się dziś po raz pierwszy. Tyle razy słyszałam od przyjaciółki samych pochlebnych opinii, iż postanowiłam zobaczyć, o co tyle rozgłosu. Autorka ma już na swoim koncie czternaście wydanych książek i w tym trzy antologie. Nie spodziewałam się tylko, że od tej powieści uzależnię się od twórczości pisarki.

Ana Patterson wiedzie szczęśliwe życie przy boku męża Janesa i synka Natana. Pewnego dnia do ich domu wraz z jej mężem przychodzi mężczyzna, który budzi strach w kobiecie. Pewnego dnia Ana zostaje porwana i przetrzymywana przez przyjaciela rodziny. Mężczyzna gwałci kobietę, wyznaje jej prawdę i grozi jej, jeżeli wyjawi Miguel’owi to zabije jej synka. Kobieta jest zrozpaczona i nie wie, co ma robić.

Miguel Navarro nie przebiera w półśrodkach. Jeżeli na czymś mu zależy zdobywa to za wszelką cenę. Kiedy pierwszy raz zobaczył Anę wiedział, że ta kobieta będzie należała do niego a długi jej męża bardzo szybko ułatwiły mu to zadanie. Kiedy dziewczyna pojawia się w jego posiadłości nie spodziewał się, że wywoła huragan w jego życiu.

Lecz czy piękna Ana skruszy serce gangstera?

Kim jest Alma?

Czy Miguel jest zdolny do miłości?

Jak zakończą się losy tej dwójki?

Jaka to była historia! Brak mi słów i sama nie wiem, co mam napisać, aby dobrze ubrać moje słowa. Autorka napisała powieść, która chwyta za serce i nie puszcz do ostatniej strony. Każde zdanie, strona jest starannie przygotowane dla czytelnika, za co ogromnie dziękuje. Książkę czyta się lekko i co najważniejsze bardzo szybko. Język i styl jest przyjemny w odbiorze a postacie są ciekawie wykreowane, że nie sposób odłożyć lektury na bok dopóki nie skończy się jej czytać. Najbardziej podobało mi się zakończenie i nie ukrywam, że z miłą chęcią sięgnę po inne publikacje autorki. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Lucky.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)