Nauczyli się wykorzystywać swoją mroczną naturę, aby zetrzeć z
powierzchni ziemi tych, których dusze są czarne jak smoła.
Dla Raphaela seks i śmierć idą w parze.
Tam, gdzie jest jedno, musi być i drugie.
To zabójca pożądania.
Wabi swoje ofiary twarzą
anioła i ciałem stworzonym do grzechu.
Nowa misja kieruje go do sadystycznego podziemia bostońskich klubów erotycznych i stawia twarzą w twarz z jego mroczną fantazją.
Fantazją, która staje się rzeczywistością.
Maria jest wszystkim, o czym kiedykolwiek marzył, ofiarą, za którą tęsknił.
Ale to nie ona jest jego celem. Raphael wie, że musi odpuścić.
Lecz pokusa jest zbyt silna…
Tillie Cole poznaliśmy z jej kontrowersyjnych powieści,
jakie w ostatnim czasie mieliśmy okazję przeczytać. Serią Kaci Hadesa skradła moje serce i teraz, gdy widzę kolejną powieść
autorki nie mam skrupułów, aby sięgnąć po jej publikację. A teraz małe
ostrzeżenie ta lektura jest dla ludzi o mocnych nerwach. Czytacie na własną
odpowiedzialność ;)
W sierocińcu pod wezwaniem Świętych Młodzianków przebywają i
zarazem uczą się dzieci osierocone aż do pełnoletniości. Kilka lat temu mama
Jamesa i Josepha zmarła a dzieci zostały umieszczone w sierocińcu, którym
opiekowali się księża. Joseph od początku wiedział, jaka ścieżką będzie usłane
jego życie. Gdy ukończy osiemnaście lat złoży śluby czystości i zostanie przy
Bogu. Za to jego brat był całkiem inny. Jego zapędy spowodowały, iż księża uważają
go z jednego z opętanych i zabierają go w odosobnione miejsce. Po kilku miesiącach
nie mając żadnych informacji o James chłopiec postanawia zrobić wszystko, aby
dostać się do niego. Nie wie tylko, co tak naprawdę dzieje się w Czyśćcu.
Jaką będzie musiał ponieść karę, aby móc uratować brata?
Kim jest Jack Murphy?
Co zrobi ojciec Quinn, aby odzyskać siedmiu upadłych?
W tej powieści poznajemy
- Gabriela
- Raphela
- Barę
- Uriela
- Diela
- Selę
- Michaela
Autorka wprowadziła mnie do świata pełnego cierpienia,
molestowania i gwałtu. Tillie Cole już nie raz udowodniła mi, iż bardzo dobrze
odnajduje się w tym temacie a co najważniejsze treść nie odpycha czytelnika a powoduje,
że nie możesz przestać czytać. Przeczytanie powieści zajęło mi tak naprawdę
trzy dni, ale tylko, dlatego że nie chciałam tak szybko rozstawać się z
lekturą.
„Raphael” jest to powieść, która może i jest kontrowersyjna
gdyż to, co wydarzyło się i spotkało te dzieci napawało mnie obrzydzeniem i
smutkiem. Nie mogłam zrozumieć postępowania ludzi oraz bardzo wielu kwestii a
czasami miałam ochotę sama dostać się do Bostonu i wymierzyć sprawiedliwość. Jeśli
już znacie, na co stać autorkę i jak wielu trudnych tematów podejmuje się w
swoich powieściach to już wiecie, na co możecie się spodziewać i tym razem.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Papierówka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz