czwartek, 9 grudnia 2021

Elle Kennedy "Rozgrywka"


Niesamowita chemia uczuć i ekscytująca zabawa w dowcipnej opowieści o parze z pozoru nie do połączenia…


Czego się nauczyłem po zeszłorocznych rozgrywkach i co trapiło naszą drużynę hokejową przez cały poprzedni sezon? Nigdy więcej takiego rozprzężenia. Koniec z seksem przy każdej nadarzającej się okazji, kropka. Jako nowy kapitan drużyny potrzebuję zupełnie nowej filozofii życiowej: teraz liczy się hokej i uczelnia, na kobiety przyjdzie czas później. Co oznacza, że ja, Hunter Davenport, oficjalnie żyję w celibacie. Nieważne, że tak diabelnie trudno w nim wytrzymać…

Jednak te nowe zasady nie zabraniają mi przyjaźnić się z kobietami. I nie będę kłamał – moja nowa koleżanka Demi Davis to naprawdę fajna laska. Jest inteligentna, jej ponętne usta ciągle mnie prowokują, podobnie jak jej zgrabne ciało, jestem jednak pewien, że dam radę oprzeć się pokusie. Teraz tylko muszę przekonać do tego swoje ciało i serce…

Elle Kennedy już kilka krotnie zaskakiwała nas swoją pomysłowością. Dziś chciałabym Wam zaprezentować kolejną nowość autorki, czyli „Rozgrywka”. Historia z pozoru niebanalna, lecz z humorem .

Po zeszłorocznych wydarzeniach z sezonu Hunter postanawia przyrzec sobie i całej drużynie, iż odpuszcza sobie kobiety i będzie żył w celibacie. W pewnym momencie mężczyzna poznaje Demi, która oczaruje go. Z początku zaprzyjaźniają się i utrzymują stosunki koleżeńskie, kiedy kobieta dowiaduje się, iż jej chłopak ją zdradza czara goryczy powoduje, że Hunter staje się jej pocieszycielem.

Czy Hunter dotrzyma słowa drużynie?

Jak potoczą się losy Demi i Huntera?

Jaka granica jest między przyjaźnią i miłością?

Książka od pierwszych stron intryguje i wciąga a każde kolejne strony sprawiają, że nie można się od niej oderwać. Kolejny raz autorka zaskoczyła mnie zostawiając z takim zakończeniem. Byłam pewna, że ta opowieść potoczy się w innym kierunku a tu takie zaskoczenie. Język i styl jest przyjemny w odbiorze a postacie i fabuła jest tak niesamowita, że nie sposób odłożyć książki. Grzechem było by gdybym nie wspomniała słowem o okładce. Przyciąga wzrok i każe stanąć na chwilę gdyż nie możemy przejść obok niej obojętnie. Powieść pod każdym względem jest precyzyjnie dopracowana a bohaterowie przeżywają prawdziwe cierpienia. Z niecierpliwością wyczekuję na następne publikacje autorki. 

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwo Zysk i S-ka. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)