czwartek, 8 czerwca 2023

Paulina Świst "Fu#k up"

 


Jeśli popełniasz błąd, rób to porządnie i do końca. Tak, żebyś już nie miał szansy go naprawić.

Oliwia i Przemek to silne, drapieżne osobowości. Dla jasności: żadna nie jest kryształowa, choć to chyba oczywiste. Przemek mógłby powiedzieć o sobie przynajmniej tyle, że się stara. Świadczy o tym chociażby jego praca dla ludzi. A co można powiedzieć o Oliwii? Hm…

Marzenia prysły w chwili, kiedy na horyzoncie pojawiła się spółka VeroMax. Wszystko wskazuje na to, że finansowe przekręty wciąż idą pełną parą. Akcja toczy się daleko poza granicami prawa, ale to nie znaczy, że nie obowiązują tam żadne zasady. Wręcz przeciwnie.

Oliwia i Przemek już niedługo się o tym przekonają.

Oliwia jedzie na SOR wraz z Izą, ponieważ ma takie obrażenia, że przyjaciółka na siłę ją tam zaciągnęła. Oliwia zauważa Przemka swojego byłego. Choć już minęło kilka lat po ich rozstaniu kobieta nadal żywi do niego urazę. Od tego momentu cała machina jakiejś układanki ruszyła a ja, jako czytelnik miałam tę okazję do zapoznania się z nią w najdrobniejszym szczególe. Przypadkowe spotkania i powroty innych bohaterów z poprzednich powieści autorki było prawdziwą petardą. Poruszany jest także tutaj wątek kryminalny o VeroMaxie. Ostry język, seks oraz poczucie humoru to coś, z czego możemy rozpoznać powieści pani Pauliny. Nie będę wam już więcej pisać gdyż nie chcę spolerować i zdradzać fabuły książki.

Język i styl jest przyjemny w odbiorze a postacie i fabuła jest tak niesamowita, że nie sposób odłożyć książki dopóki nie skończy się czytać do ostatniej strony. Podobało mi się także jak główni bohaterowie opowiedzieli nam w kilku rozdziałach o ich przeszłości a narracja została zastosowana naprzemienna. Dzięki temu mogliśmy bardziej poznać myśli i uczucia wszystkich postaci literackich biorących udział w opowieści.

„Fu#k up” jest to historia dwójki bohaterów, którzy każdy z nich wynosi jakiś kawałek złamanego serca. Ta opowieść mówi nam, jakie nasze życie jest krótkie, kruche i nie powinniśmy żywić urazy do najbliższych gdyż nigdy nie wiadomo, kiedy tak naprawdę może ich zabraknąć w naszym życiu. Tak naprawdę nie wiemy, komu mogą ufać główni bohaterowie. Wrogów jest coraz więcej a VeroMax postanowił sobie za cel, aby zniszczyć ich wszystkich. Lecz może jednak znajdzie się ktoś, kto już ustawił sobie za cel, aby to zniszczyć VeroMax?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)