wtorek, 20 lutego 2024

Mia Sheridan "Bad mother"

Autorka bestsellerów „New York Timesa”, Mia Sheridan, przedstawia pełną niespodziewanych zwrotów akcji historię pościgu pewnej detektywki za seryjnym mordercą, który ciągle z niej drwi...

Kiedy Sienna Walker zostaje zwolniona z nowojorskiej policji, ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewa, jest druga szansa w miejscu, do którego przysięgła nigdy nie wracać. Nie może sobie jednak pozwolić na odrzucenie oferty pracy, nawet jeśli bolesna przeszłość rodzinna i zerwane zaręczyny sprawiają, że w Reno nie czuje się już jak w domu.
Sytuację pogarsza pierwsza prowadzona przez nią sprawa – dotycząca seryjnego mordercy, który ma obsesję na punkcie Sienny. Zabójca zostawia przy ofiarach zagadkowe wskazówki i zaadresowane do niej mrożące krew w żyłach listy, w których szczegółowo opisuje morderstwa popełnione rzekomo przez jego matkę. Sprawa staje się coraz bardziej osobista, gdy zabójca wciąga w swoją grę również jej byłego narzeczonego. Sienna nabiera pewności, że ten, kto stoi za makabrycznymi morderstwami, to ktoś… bliski.
W pewnej chwili będzie musiała zmierzyć się ze swoimi skomplikowanymi uczuciami i zrozumieć, że bez względu na to, jak daleko uciekamy od swojej przeszłości, ona zawsze w końcu nas dogania.

Z twórczością autorki zapoznałam się jakiś czas temu czytając serię A sing of love. Kiedy dostałam możliwość przeczytania „Bad mother” nie zastanawiałam się długo gdyż wiedziałam, że ta powieść może być bardzo dobra. Nie myliłam się a mieszanka kryminału i romansu to jest to coś, w czym Mia Sheridan jest naprawdę dobra.

Sienna Walker pracuje w nowojorskiej policji, lecz wydarzyło się coś, co kobieta zostaje zwolniona. Jednak dostała propozycję w miejscu gdzie przysięgła sobie nigdy nie wracać. Reno jest to miasto, z którym wiążą się miłe wspomnienia, ale i także te, w których ktoś złamał jej serce. Lecz jej sytuacja zawodowa nie pozwala na to, aby odrzucić tą propozycję.

Już pierwszego dnia pracy dowiaduje się o morderstwie najprawdopodobniej seryjnego zabójcy. Wszystkie poszlaki o tym mówią, lecz brak jakichkolwiek śladów. Morderca sprytnie manewruje dowodami tak, aby powoli i w swój pokręcony sposób doprowadzić do rozwiązania sprawy. Długa droga będzie prowadziła do mety, lecz czy wszyscy wyjdą z tego cało?

Kto okaże się mordercą i czemu akurat chce od Sienny?

Kim jest Violet?

Jak zakończy się ta historia?

Autorka w swojej powieści porusza bardzo wiele trudnych tematów. Emocje, jakie odnajdziemy w książce są tak namacalnie prawdziwe. Autorka stopniowo dawkuje nam informacje, lecz zaskakujące jest dla mnie zakończenie. Szok i niedowierzanie to cały czas kłębi się w mojej głowie. 

Mia Sheridan jest kolejną pisarką, która mnie zaskoczyła. Jej powieść tak bardzo wciągnęła mnie, że nie mogłam odłożyć książki dopóki nie skończyłam czytać. Emocje i wydarzenia, które możemy odczuć nie pozwalają nam się nudzić a książka tym bardziej staje się ciekawsza. Świetny styl i dopracowani bohaterowie nadają całej tej historii pewien urok.

„Bad mother” jest to bez wątpienia historia, która moim zdaniem najlepsza, jaką do tej pory napisała autorka. Kłębiące się w niej emocje pozostawiły ślad na moim sercu. Choć nie często sięgam po książki z gatunku kryminał, sensacja, thiller to z pewnością zacznę coraz częściej czytać. Sceny są tak precyzyjnie napisane, że zamykając oczy widziałam wszystko, co napisała autorka.  Może właśnie dzięki tej książce wasze podejście do życia pozwoli wam na chwilę przystanąć i spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. Serdecznie zapraszam was do przeczytania książki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)