Dalsze losy bohaterów ekscytującej i porywającej powieści "Wada".
Julia i Marek to wyjątkowa para. Ona ma dwukolorowe oczy, wrażliwą duszę i
ogromną potrzebę bycia kochaną. On się nigdy nie uśmiechnie, ponieważ od
urodzenia boryka się z paraliżem twarzy. Mimo trudnych doświadczeń, jest im ze
sobą dobrze. Doskonale wręcz. Ona jest jego radością i uśmiechem. On to jej
głos rozsądku i oparcie.
Pewnego dnia na niebie pojawiają się czarne chmury, których nic i nikt nie jest
w stanie przegonić, a do drzwi ich domu puka śmierć. Na razie czai się za
progiem, bada teren i czeka na odpowiedni moment, aby złożyć wizytę.
Czy zostanie wpuszczona do środka? Czy kiedy jedno serce przestanie bić, drugie
zacznie?
Książka ta, to wstrząsająca opowieść o sile i słabości ludzkiego serca.
Po przeczytani tej powieści musiałam dać sobie chwilę na
przemyślenie i przeanalizowanie to, co dostarczyła mi autorka. Pierwsza część
zakończyła się i byłam pewna, że to już koniec losów Julii i Marka. Nic mylnego
pani Iza postanowiła znów, że będziemy mogli przejść ścieżką tych dwoje, choć
los postanowił rzucić im przysłowiowe kłody pod nogi. Od razu powiem, że
musicie zabrać ze sobą dużą paczkę chusteczek do czytania tej powieści.
Ta historia rozpoczyna się po siedmiu latach od ich ostatniego
spotkania z nami. Mieszkają razem i wychowywóją syna Juliana. Na każdym kroku
mogą liczyć na panią Malinowską oraz rodziców Marka. Ich życie toczy się dniem
za dniem bez większych komplikacji. Każde z nich rozwija się zawodowo. Wszystko
było dobrze do momentu, kiedy Julia dostaje telefon od męża z informacją, że
ich syn jest w szpitalu. W tym momencie świat Juli i Marka wali im się na
głowę. Nikt nie spodziewał się, że to, co się stało będzie od teraz walką o
śmierć i życie. Lecz kto wyjdzie z tego cało?
Co takiego cyganka powiedziała Julii?
Czy ktoś jeszcze się dowie, co wydarzyło się siedem lat
temu?
Czy związek Juli i Marka przetrwa nadchodzący sztorm?
Pani Iza jest niesamowitą pisarką. Jej
powieść tak bardzo wciągnęła mnie, że nie mogłam odłożyć książki dopóki nie
skończyłam czytać. Autorka książki bardzo dokładnie opisuje
trudne życie głównych bohaterów. Każda postać w tej powieści odegrała swoją
kluczową rolę i wszystko to, co przeczytałam miało swoją drugą głębie. Okładka
wraz z opisem przyciąga i zachęca do sięgnięcia po książkę. Zakończenie daje nam
wiele do myślenia i pozostawia nas w takim stanie, że po skończeniu płakałam
nad losami głównych bohaterów.
„Wada. Kiedy serce
przestaje bić” jest to historia, która bardzo zawróciła mi w głowie. Kiedy
byłam pewna, że wszystko już się ułożyło i nic mnie już nie zaskoczy autorka
dokłada nam pewien element, który mnie zaskakiwał. Po tym nie wiedziałam jak
mam się pozbierać. Jeżeli chcielibyście zacząć czytać tą część bez
przeczytania pierwszej to odradzam. Wiele elementów współgra z drugą częścią
tomu i bez znajomości można tego tak dobrze nie zrozumieć. Serdecznie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz