wtorek, 20 sierpnia 2024

Kinga Konarska "Nie udawaj, że chodzi o coś więcej"

 


To tylko taki układ. Moja ręka za twoje pieniądze.

Nie udawaj, że chodzi w tym o coś więcej.

Julia Keler nawet w najgorszych snach nie wyobrażała sobie, że zostanie postawiona pod ścianą i będzie rozważać oddanie swojej ręki, żeby uratować rodzinną firmę. Tak, mamy dwudziesty pierwszy wiek, a ktoś chce zapłacić za bycie jej mężem.

W dodatku to absurdalne koło ratunkowe jest bardzo atrakcyjnym facetem i zdecydowanie nie sprawia wrażenia kogoś, kto potrzebuje płacić kobietom za ich towarzystwo. Aleksander Habrat. O co mu właściwie chodzi? Czy nie mógł jej po prostu zaprosić na randkę? Oczywiście, że Julia by odmówiła. Prawie zawsze odmawia, bo przecież jest bardzo zajęta pracą.

Sytuacja wydaje się być bez wyjścia, ale przecież to tylko formalność. Julia zrobi wszystko, żeby pokazać Aleksandrowi, że to tylko układ.

W walce na cięte riposty tych dwoje ciągle utrzymuje remis.

Za to nie bardzo wychodzi im utrzymywanie rąk przy sobie.

W tym układzie od początku chodziło o coś więcej. I oboje nie mieli o tym pojęcia.

Julia Keler pracuje w rodzinnej firmie. Od jakiegoś czasu brat źle zainwestował i teraz zmagają się z problemem, aby wywiązać się z umową z strategicznym klientem. Z pomocą przychodzi Aleksander Habrat. Mężczyzna chce pomóc i wyłożyć brakującą im sumę. Jednak ma jeden warunek. Julia musi za niego wyjść za mąż. Wszystkim podoba się ten pomysł, lecz tylko jedna osoba nie jest z tego zadowolona. Czy w dwudziestym pierwszym wieku praktykuje się już takie rzeczy?

Autorka udowadnia nam swój kunszt swojej twórczości i bardzo podziwiam jej pomysłowość. Nie spodziewałam się takich obrotów spraw a książkę czytałam z zapartym tchem ciekawa, co może wydarzyć się z każdym kolejnym rozdziałem. Książka od pierwszych stron intryguje i wciąga a każde kolejne strony sprawiają, że nie można się od niej oderwać.

Powieść czyta się lekko i przyjemnie. Język i styl pisarki jest przyjemny w odbiorze a postacie i fabuła jest tak niesamowita, że nie sposób odłożyć książki dopóki nie skończy się czytać do ostatniej kropki. Muszę wam powiedzieć, że najbardziej podobało mi się zakończenie, które zaskoczyło mnie gdyż nie spodziewałam się, że autorka tak wykreuje losy głównych bohaterów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)