Agata Sobczak "W rytmie nienawiści"

Alvaro i Malia od początku pałają do siebie niechęcią. Kiedy okazuje się, że dziewczyna ma grać, jako support koncertami jego zespołu, chłopak dokłada wszelkich starań, żeby ją do tego zniechęcić. Prawie mu się to udaje, ale Dylan – perkusista przekonuje ją, że to zły pomysł. Agenci Dylana i Malii widzą okazję, do zarobienia dodatkowych pieniędzy. Dla rozgłosu Malia i Dylan są zmuszeni udawać parę. Czym to się skończy? Jak życie "na pokaz" wpłynie na prawdziwe uczucia dwojga młodych ludzi?

Z powieściami pani Agaty Sobczak jak do tej pory mnie miałam jeszcze okazji do zapoznania. Kiedy zobaczyłam zapowiedź na stronie wydawnictwa postanowiłam przeczytać opis, który tak naprawdę zaciekawił mnie do tego stopnia, iż wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Muzyka, miłość i gorący romans to coś, na co nie mogłam przejść obojętnie.

Agata Sobczak urodzona 12.12.1998r, w Wielkopolsce. Z wykształcenia logistyk, ale nigdy nie zamierza pracować w zawodzie. Z zamiłowania mol książkowy, posiadaczka dwóch kotów. Na co dzień pracuje w miejscu, w którym książkoholik jest jak w raju, bo w księgarni. O pisaniu książek marzyła już od gimnazjum, od tego czasu również cały czas coś pisała. Pasjonuje się samochodami, uwielbia drift. Prowadzi również konto na Instagramie o nazwie dangerous_love98 o tematyce lifestyle, dzięki czemu jej miłość do książek jeszcze się spotęgowała.

Malia Knight od jakiegoś czasu próbuje swoich sił, jako solistka w świecie muzyki, lecz średni jej to wychodzi. Kiedy była w zespole Heart Attack wraz z przyjaciółkami to wtedy odnosiły najwięcej sukcesów. Jednak Malia, Talia, Jazmyn i Marie postanowiły już, że mają dosyć i zawiesić działalność zespołu. Ten czas dla Malii nie był zbyt wesoły wiele się wydarzyło, lecz dziewczyna tęskniła za tamtym życiem. Kiedy kobieta nagrywa solową płytę i nie ma takiego wzięcia jak by chcieli Mike postanawia zaproponować support, lecz nie zdradza, z kim by miała występować. Czy to mogło być zrządzenie losu?

Alvaro Blanco z zespołu Heart Beat właśnie zawojowali muzyczny świat i są bardzo sławni. Kiedy dowiadują się, że mają wyjechać w trasę koncertową z Malia Knight ten pomysł od razu nie podoba się mężczyźnie. Członkowie zespołu są innego zdania, lecz Alvaro wie, że ta kobieta może oznaczać kłopoty. Dlaczego? Młoda, piękna i do tego pyskata, która postawiła się jemu przed całą ekipą. Lecz wszystko mogłoby się układać tak jak by wszyscy chcieli gdyby nie pewne punkty w umowie i oczywiście udawany romans Dylana i Malii.

Jeśli chcesz poczytać powieść o niesamowitym uczuciu pełnym magii i nieskazitelności a o tego o seksownych muzykach, dzięki którym możesz mieć niesamowite sny to ta książka jest właśnie dla ciebie. Watro czasami spróbować coś innego, co pozwoli nam na chwilę relaksu.

Autorka napisała powieść tak bardzo życiową, która chwyta za serce i nie puszcza aż do ostatniej strony. Każde zdanie, strona a nawet rozdział jest starannie przygotowany dla czytelnika, za co ogromnie dziękuje autorce. Książkę czyta się bardzo przyjemnie i lekko i co najważniejsze szybko. Ja po przeczytaniu potrzebowałam kilku chwil, aby dojść do siebie. Język i styl autorki jest przyjemny w odbiorze a postacie są ciekawie wykreowane, że nie sposób odłożyć książki na bok dopóki nie skończy się czytać.  

„W rytmie nienawiści” jest to niezwykła opowieść o miłości i szczęściu, na które trzeba tak naprawdę zawalczyć. Powieść porusza i rozgrzewa te najtwardsze serca i nawet przez najmniejszą chwilę nie przestaję zaskakiwać. Przekonajcie się sami, że naprawdę warto dać drugą szansę tej wyjątkowej osobie, aby móc budzić się każdego ranka wiedząc, że zrobiło się wszystko, co było możliwe. Sprawdźcie sami ja się przekonałam i już wiem ze warto zarwać nockę dla tak wspaniałej książki. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.