Kamila Rudnicka od roku pracuje jako asystentka dyrektora finansowego BRM Industries. Jest obowiązkowa, lojalna i zdeterminowana.
Właśnie kogoś takiego potrzebuje Łukasz Dębski. Pracoholik, zatwardziały
kawaler i szef Kamili, który po tragicznej śmierci narzeczonej całkowicie
poświęcił się karierze.
Po srogo zakrapianej firmowej imprezie Kamila dla bezpieczeństwa zabiera
wstawionemu Łukaszowi kluczyki do auta i postanawia samodzielnie odwieźć go do
domu. W końcu była w mieszkaniu szefa już wiele razy, zna jego adres na pamięć.
Nie krępuje jej więc wchodzenie w prywatną przestrzeń przełożonego.
Podchmielony Łukasz zdobywa się na wyznanie, które stanowczo wykracza poza ich
relacje zawodowe, a Kamili podoba się to znacznie bardziej, niż jest gotowa
przyznać...
Od tego już tylko krok do katastrofy. A może jednak zupełnie odwrotnie?
Romans biurowy, pełen niekwestionowanej chemii między bohaterami, od którego
trudno się oderwać, napisany lekkim i dowcipnym piórem.
Anna Belon już jakiś czas temu debiutowała swoją
twórczością. Teraz ma na koncie napisanych 15 książek i teraz mam okazję
przeczytać jedną z nich. Mianowicie mowa o najnowszej książce „Reguły pożądania”.
Kamila Rudnicka pracuje, jako asystentka dyrektora
finansowego Łukasza Dębskiego. Jest to mężczyzna bardzo pracowity i wymagający,
jako szef. W strefie prywatnej nadal nie pogodził się z przeszłością, która
bardzo odcisnęła swoje piętno na jego psychice. Tylko dzięki Oli ma namiastkę kogoś,
kogo stracił.
Jedno wydarzenie spowodowane zakrapianą imprezą firmową
Kamila odwozi Łukasza do mieszkania. Mężczyzna pod wpływem alkoholu wyznaje
Kamili swoje uczucia. Kobieta zdaje sobie, że od dłuższego czasu czuje coś do
swojego szefa. Jest tylko jedno, ale w ich firmie jest zakaz związków między
pracownikami.
Co zrobią Kamila z Łukaszem?
Kim tak naprawdę jest Ola dla Łukasza?
Jak zakończy się ta historia?
Autorka udowadnia nam swój
kunszt swojej twórczości i bardzo podziwiam jej pomysłowość. Nie spodziewałam
się takich obrotów spraw a książkę czytałam z zapartym tchem ciekawa, co może
wydarzyć się z każdym kolejnym rozdziałem. Książka od pierwszych
stron intryguje i wciąga a każde kolejne strony sprawiają, że nie można się od
niej oderwać. Grzechem było by gdybym nie wspomniała słowem o okładce. Ci,
którzy przeczytają będą wiedzieć, o co chodzi ;)
„Reguły
pożądania” jest to książka, którą czyta się
szybko i przyjemnie a już od pierwszych stron. Historia wciąga nas od samego
początku znajdujące się w niej zawirowania emocjonalne nie pozwalają nam się
nudzić. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych powieści autorki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz