poniedziałek, 30 września 2024

Monika Magoska-Suchar "Odzyskana tożsamość"

 


Znajdę ją. Nie ma znaczenia, gdzie ją zabrano. Już wkrótce wróci do mnie i Hirokiego!

Mila wie, że jej związek z Shinjim nie ma przyszłości, a jego rodzina nigdy jej nie zaakceptuje. Dlatego opuszcza Japonię. Gdy wraca do domu, wciąż pod przybraną tożsamością swojej zmarłej siostry, odkrywa, że Holly nie była jedyną osobą w jej życiu, która okazała się kimś zupełnie innym.

Shinji ma zostać nowym bossem mafii, jednak jego zobowiązania oraz rodzinne intrygi schodzą na dalszy plan, gdy ukochana znika bez słowa. Postanawia odzyskać ją za wszelką cenę – a ta może się okazać wysoka…

Byłam Milą, nie Holly, ale chciałam wierzyć, że moja siostra w obliczu wyboru, przed jakim mnie postawiono, zdecydowałaby tak samo jak ja.

Shinjim postanawia odnaleźć Mile nie zważając na nic. Musi ją sprowadzić do Japonii dla Hirokiego a przede wszystkim dla siebie. W między czasie Mila wraca do rodzinnego miasta i okazuje się, że nic już nie jest takie, jakie kiedyś było. Pod tożsamością siostry dowiaduje się wielu rzeczy, o których jednak nie chciałaby wiedzieć. Pazersto Grega i matki okaże się o wiele gorsze niż można byłoby zakładać. Kobieta wpadła w kolejną pułapkę, z której nie wiadomo czy uda się jej wydostać.

Mężczyzna musi walczyć, aby odzyskać ukochaną kobietę, ale i także z wyborami, które zmogą zniszczyć rodzinę lub ją uratować. Wszystko potoczy się bardzo szybko a spiskowcy i przeciwnicy muszą zostać wyeliminowani gdyż zagrażają życiu wszystkim, których kocha. Co zrobi Shinji i jakie podejmie następne kroki? Czy mężczyzna dowie się prawdy o tożsamości Mile? Jako zakończy się ta historia?

Autorka książki po raz kolejny przeniosła nas do niesamowitego świata pełnego erotyzmu i zmysłowości. W bardzo doby sposób opisywała sytuacje zdarzeń a język i styl, z jakim się czyta jest zrozumiały dla czytelnika. Niektóre sceny bardzo mi się spodobały gdyż czytałam je z wypiekami na twarzy a niektóre czytałam z zapartym tchem, bo chciałam jak najszybciej przeczytać, aby wiedzieć, co się wydarzy później. Pani Monika tą książką zafundowała nam jazdę bez trzymanki trzymając nas w ciągłej niepewności do samego początku aż po ostatnią stronę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)