poniedziałek, 23 stycznia 2017

Vi Keeland "Gracz"

OSTRA ROZGRYWKA ZMYSŁÓW, W KTÓREJ WSZYSTKIE CHWYTY SĄ DOZWOLONE.
Delilah poznała Brody'ego Eastona  w męskiej szatni. To miał być jej pierwszy wywiad, odkąd zaczęła karierę dziennikarki sportowej. Słynny rozgrywający zdecydował się odsłonić przed nią wszystkie karty. Dosłownie.
Arogancki i nieprzewidywalny gracz zrzucił ręcznik z bioder dokładnie w chwili, w której zadała mu pierwsze pytanie. Chyba liczył na flirt... A może po prostu chciał zaliczyć. Jedno wiadomo na pewno - Brody to ostry gracz, a Delilah nie umawia się z takimi typami. Brody ma jednak wobec niej inne plany, a męska duma zdobywcy nie pozwoli mu odpuścić. Kto odniesie zwycięstwo w tej piorunującej rozgrywce?
KAŻDA CHCIAŁABY GO ZMIENIĆ, ALE NIE KAŻDA WIE, ŻE ON SZUKA KOBIETY, DLA KTÓREJ WARTO SIĘ ZMIENIĆ

W ostatnim czasie poluje moda na książki z kategorii erotycznej. Bardzo dużo wydawnictw stara się sprostać naszym wymaganiom a do takich należy Wydawnictwo Kobiece. Dzięki wydawnictwu możemy przeczytać wiele książek, ale dziś mowa o „Gracz” Vi Keeland.
Akcja książki rozgrywa się wokół Delilah i Brody’ego, z czego on to „arogancki dupek” gdzie kobiety ma na pęczki i przebiera w nich jak rękawiczki a ona to kobieta skrzywdzona przez los. Ich pierwsze spotkanie nie wyszło najlepiej a na pewno prowokująco z perspektywy Brody’ego liczył tym posunięciem na coś więcej i się przeliczył. Dziewczyna nie daje się zwieść jego flirtowi a nawet próbuje flirtować z Michaelem. Ale czy ten związek ma przyszłość, gdy na ich drodze stanie Brody Easton? 
" - Coś mi mówi, że gdybym była łatwa, już dawno przestałbyś się mną interesować.
- Tak właśnie myślisz? Że interesuje mnie tylko pogoń na ofiarą? (...)
- Tak, Myślę, że właśnie to ci się najbardziej podoba. I idę o zakład, że to dla ciebie nowość. Zazwyczaj to za tobą muszą się uganiać, a nie na odwrót." 

 Niespodziewany flirt z strony futbolisty coraz bardziej się podoba dziennikarce a zwłaszcza te niewinne złapanie za rękę w czasie startu samolotu. To są tylko małe kroki do zdobycia serca dziewczyny, ale przykuwają jej uwagę. W końcu dziewczyna zgadza się na randkę i od tego momentu wszystko się zaczyna komplikować do demony z przeszłości zaczynają wracać jak z jednej strony tak i u drugiej. Ale czy pierwsza miłość ma szanse na wygranie z niedawno odkrytą młodą dziennikarką Delilah? Dziennikarka ma obawy, ale czy słuszne i czy obdarzyła gracza na tyle zaufaniem, aby mu wierzyć w każde słowo?

Autorka w bardzo ciekawy sposób wykreowała każdą z postaci. Najbardziej polubiłam Marlene starsza pani z chorobą Alzheimera błyskotliwa i urocza. Kobieta, która przeszła w życiu bardzo wiele (nałóg córki i wnuczki). Dzięki dobremu sercu Brody’ego organizuje po zniknięciu Willow opiekę dla Marlene i opiekuje się nią jak własną matką. Choć tego nie wiemy dokładnie, ale staruszka kochała go jak własnego wnuka i tak traktowała go do ostatnich swoich dni.

Kolejną osobą jest Delilah to młoda i ambitna dziennikarka sportowa. W życiu bardzo lubi i interesuje się sportem. Kiedy poznaje Brody’ego jej świat wywraca się do góry nogami. Jest wycofana i boi się zaangażować uczuciowo. Kiedyś straciła ukochanego i teraz boi się, że znów to się powtórzy. Kiedy otwiera się na nowe uczucie na drodze staje dawna miłość Brody’ego. 

Brody sportowiec, który jest arogancki i pewny siebie a może to tylko maska? Nie wiem tego dokładnie, ale tak mi się wydaje. Niby Delilah jest dla niego z początku wyzwaniem, ale z czasem zmienia zdanie pokazuje wkoło, do kogo należy ta dziewczyna. Drugą najważniejszą w życiu Brody’ego osobą jest Marlene. Kiedy odkrywa, co czuje do ukochanej osoby to nie jest już za późno na naprawienie cokolwiek? 

Pisarka w książce poruszyła bardzo ciekawy temat a mianowicie narkotyki i uzależnienie. Kiedy słyszy się coś na ten temat to mówimy a przecież mnie to nie dotyczy, ale tak naprawdę to nawet dobrze nie wiemy, kto z naszych znajomych ma do czynienia z narkotykami? Tak samo jak matka Willow uzależniła się od narkotyków aż w końcu zostawiła swoją córkę na wychowanie do Marlene. Babcia jak mogła tak wychowywała wnuczkę, ale kiedy dorosła poszła w ślady matki. Może i książka jest z kategorii romans, ale dla mnie jest romansem, który kazał mi przystanąć i pomyśleć nad tym, co się dzieje wokół nas. Bardzo podobało mi się jak książka została nam przedstawiona z różnej perspektywy postaci. Z każdym rozdziałem czytałam z zapartym tchem a kolejne strony tylko już połykałam. Ubolewam jedynie nad tym, że Delilah tak szybko poddała się urokowi Brody’ego ( no, bo przecież mógł więcej się postarać) i to, że tak szybko się skończyła książka. Choć często zdarzał się momenty, kiedy się śmiałam to także i wzruszałam się. Z całą pewnością mogę polecić wam tę książkę i wiem, że nie raz do niej wrócę.

Za możliwość przeczytania książki dziękuje Wydawnictwo Kobiece.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)