piątek, 29 grudnia 2017

Antologia - Agnieszka Lingas – Łoniewska, Magdalena Knedler, Adrian Bednarek, Jolanta Kosowska, Nina Reichter, Daniel Koziarski, Anna Kasiuk , Anna Szafrańska „Pensjonat pod Świerkiem”

"Była przekonana, że pensjonat jest ostoją bezpieczeństwa.”
Do pewnego miejsca zwanego czasami trójkątem bermudzkim przybywają kolejni goście do Pensjonatu pod Świerkiem. Każdy z nich przyjeżdża z własną historią. Na miejscu poznajemy dwoje gospodarzy Ewę i Gabriela, którzy posiadają dobre serca i pomagają swoim gościom rozwiązać pewne problemy. Niczym anioły wiedzą, kiedy i jak pomóc. Lecz czy ich życzliwość i dobroć pomoże i jednocześnie uchroni od złego?

Pensjonat pod Świerkiem jest to zbiór czternastu opowiadań o magicznym czasie są święta. Lubiani autorzy stworzyli dla nas niesamowite historie, które nas nastrajają i przygotowują do świąt Bożego Narodzenia. Każdy z nich opowiada coś innego i magicznego. Możemy spotkać tu takich autorów jak: 


Agnieszka Lingas – Łoniewska „Ostatni koncert’ i „Świt”
Magdalena Knedler „Edgar” i „Mantyla”
Adrian Bednarek „Pokój nr 106” i „Świąteczna niespodzianka”
Jolanta Kosowska „Restart” i „Zaręczyny”
Nina Reichter „Przyjaciel w wigilijną noc”
Daniel Koziarski „Dwanaście przed wigilijnych potraw”
Anna Kasiuk „Razem” i „Zwierciadło”
Anna Szafrańska „Mały książę” i „Zagubione”

Bardzo czekałam na tą książkę już od dłuższego czasu a tym bardziej, że pisali to tak lubiani przeze mnie pisarze. Część z nich nie znałam twórczości, lecz teraz wiem, że najwyższy czas nadrobić zaległości. 

Miłym zaskoczeniem była dla mnie opowieść Jolanty Kosowskiej „Zaręczyny” i Magdaleny Knedler „Mantyla”. Nie spodziewałam się tak poruszającej opowieści, które poruszyły moje serce. Momentami czułam, że dzięki tym autorką sama znajduje się w tym pensjonacie razem z głównymi bohaterami. 

Autorzy bardzo dużo włożyli trudu, aby napisać coś niezwykłego. Książka jest napisana prostym i lekkim językiem tak, że czyta się przyjemnie. Muszę jeszcze wspomnieć o okładce książki, która przyciąga wzrok i czuje się jakby tło było wzięte z miejsca, o którym właśnie czytamy. To dzięki takim książką możemy poczuć magię świąt. 

Muszę tu powiedzieć, że nie spodziewałam się tak różnorodnej fabuły i postaci. Lecz wszystko sprowadza się do tytułowej powieści „Pensjonat pod Świerkiem” Każda opowieść opowiada o czymś innym a my w każdym momencie możemy zacząć czytać, do której historii chcemy.

„Pensjonat pod Świerkiem” jest to niesamowita historia ludzi, którzy zbłądzili szukając miłości i przebaczenia pokładając wiarę w ludzi a także o akceptowaniu ludzi niepełnosprawnych. Dlatego ta opowieść jest tak niesamowita a Was zapraszam do przeczytania lekkiej i niezobowiązującej lektury, która umili Wam czas w ten Wigilijny wieczór jak i każdy inny.  


Za możliwość przeczytania książki dziękuje Wydawnictwu NovaeRes.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)