Dla miłości jesteśmy w stanie wiele się poświęcić i jeszcze więcej znieść zadawanych ciosów przez drugie osoby. Historie takie możemy analizować na kilka możliwych scenariuszy. Możemy się zastanawiać, co moglibyśmy zrobić inaczej, aby wszystko zmieniło swój bieg. Lecz tak naprawdę nic nie możemy zmienić gdyż wszystko jest zapisane na kartach i co byśmy nie zrobili i tak potoczy się swoim torem.
Raven pracuje wraz z matką u państwa Masterson gdzie pani domu traktuje swoich pracowników jak bez wartościowe rzeczy. Pewnego dnia Raven poznaje synów pani Ruth. Synowie wrócili z Londynu na wakacje. Pierwsze wrażenie te pozytywne wywołał w niej Gavin. Nie wywyższał się, lecz traktował ją jak równą sobie. Z czasem Gavin zbliża się do dziewczyny i próbuje spędzać z nią jak najwięcej czasu. Oczywiście nie podoba się to matce i robi wszystko, aby nie spotykali się. Ich uczucie z dnia na dzień rosło w końcu musieli zmierzyć się z brutalną rzeczywistością. W tym czasie wydarzy się coś, co dziewczyna będzie musiała wybrać miłość do chłopaka czy miłość do matki.
Po dziesięciu latach Gavin i Raven spotykają się, lecz ich serca nigdy o sobie nie zapomniały. Pierwsze spotkanie spotęguje szok i niedowierzanie. Lecz z czasem nawiążą nić porozumienia, lecz czy każde z nich przez te lata nie założyło rodziny? A może miłość ta pierwsza jest tak silna, że połączy ich znów na nowo?
Penelope Ward stworzyła nie tuzinkową powieść, która pozwoliła mi na chwilę relaksu i odprężenia od codzienności. Dawno nie czytałam tak lekkiej a przede wszystkim zabawnej książki, jaką może nam dać nam ta autorka. Język i styl jest przyjemny w odbiorze a postacie i fabuła jest tak niesamowita, że nie sposób odłożyć książki dopóki nie skończy się czytać do ostatniej strony. Podobało mi się także jak główni bohaterowie opowiedzieli nam o ich przeszłości, co wydarzyło się, dziesięć lat temu. Tego, co dowiadujemy się może nam zrozumieć możliwość postępowania Raven i Gavina.
„Dzień, w którym powrócił” jest to lekka
historia, która pomaga nam zrozumieć, że wszystko, co kochamy możemy stracić.
To właśnie głowni bohaterowie uzmysławiają nam, że czas zacząć walczyć o własne
uczucia i że zawsze możemy dać sobie drugą szansę.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu EditioRed.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz