Cami miała kuszące ciało i piękne zielone oczy. Ona, jako
jedyna kobieta, zdołała przedrzeć się przez skorupę banałów i dostrzec
prawdziwego Aidena. Zrozumiała, że przeznaczony jej jest właśnie ten delikatny
i poraniony w środku mężczyzna. Jej oczy dostrzegały o wiele więcej, niż on
chciał jej pokazać. Aiden uważał, że nigdy nie będzie wystarczająco dobry, by
na nią zasłużyć, dlatego postanowił odepchnąć ją i jej uczucia. Ale Cami
absolutnie nie miała zamiaru się poddać...
To, że oboje pasują do siebie, widział chyba każdy. I nie
chodziło tylko o namiętność. Aiden zdawał sobie sprawę, że nie może żyć bez
Cami, ale uznał, że ich związek nie ma przyszłości. Tymczasem ona zdecydowała
się walczyć. O niego, o siebie, o ich miłość...
Często tak bywa, że po
przeczytaniu pierwszej części czujecie, że następną część też chcielibyście już
pochłonąć? Dowiedzieć się o kolejnych nowych przygodach nowych bohaterów,
których polubiliście już wcześniej lub poznaliście tylko częściowe informacje o
osobie, która was zaciekawiła? Tak właśnie miałam po przeczytaniu historii o
Emmie i Bentleya. Cała ta lektura zaciekawiła mnie tak, że nie mogłam odłożyć
lektury dopóki nie skończyłam czytać. Dziś opowiem wam o Aidenie, który przyciągnął
moją uwagę od samego początku. Dzięki tek publikacji mogłam odpocząć a także
odpłynąć w ramionach moich bohaterów.
Aiden nie ma najlepszych
wspomnień z dzieciństwa. To właśnie to, co wydarzyło się wtedy i kilka lat później
ukształtowało jego postrzeganie na miłość. W jego mniemaniu miłość to nic
innego jak krzywda i nic nieznaczące słowo. Tak naprawdę nie miał nikogo oprócz
dwójki najlepszych przyjaciół, których traktował jak własną rodzinę, za którą oddałby
życie. Mężczyzna wdaje się w romans z Cami, której od samego początku mówił, co
może ich tylko łączyć. Kiedy dziewczyna mówi ukochanemu, że czuje coś do niego
Aiden odsuwa się i dystansuje gdyż boi się, że znów zostanie skrzywdzony.
Przeszłość znów zaczyna powracać do niego w koszmarach nocnych, lecz tylko
jedna osoba może mu pomóc, aby ich się pozbyć.
Czy Aiden postanowi otworzyć
się na miłość i pozwoli, aby to uczucie go uszczęśliwiło?
Kim jest Louisa i co chce
osiągnąć zbliżając się do Cami?
Czy któraś z córek, Cami i Dee odziedziczą
chorobę matki?
Jak zakończy się historia,
Aidena i Cami?
Autorka w tej części
postanowiła nie skupiać się tylko na Aidenie i Cami, ale i także na innych
bohaterach. Z czego ogromnie się cieszę. Mogłam zagłębić się nie tylko w
historię tej dwójki, ale i także dowiedzieć się, co dzieje się u innych. Poruszany
jest także tutaj wątek kryminalny, ale cicho więcej nic wam nie zdradzę.
Język i styl jest przyjemny w
odbiorze a postacie i fabuła jest tak niesamowita, że nie sposób odłożyć
książki dopóki nie skończy się czytać do ostatniej strony. Podobało mi się
także jak główni bohaterowie opowiedzieli nam w kilku rozdziałach o ich przeszłości
a narracja została zastosowana naprzemienna. Dzięki temu mogliśmy bardziej poznać
myśli i uczucia głównych bohaterów.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu EditioRed.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz