Niestety, władzę nad okolicą przejęła mafia.
Część mieszkańców ucieka, inni szykują się na najgorsze, ale Emma reaguje
inaczej: nowi „gospodarze” miasta przyciągają jej uwagę.
Z wzajemnością; mafijny boss jest gotów uczynić
wszystko, żeby zbliżyć się do dziewczyny.
Co to dla niej oznacza?
Niebezpieczeństwo?
Książki pani Kingi Litkowiec są
niesamowicie a zarazem kuszące, że nie sposób przejść obok nich obojętnie. Ja
swoją przygodę z autorką rozpoczęłam od powieści „Naomi” i od tej pory każda
kolejna wydana pozycja przyciąga mnie abym ją przeczytała. Dziś chcę wam
zaprezentować debiutancką powieść, która swoją premierę miała ponad rok temu.
Autorka postanowiła zrobić Man tą przyjemność i wznowić wydanie jeszcze raz w o
wiele lepszej odsłonie.
Emma Greene mieszka już od jakiegoś
czasu w Randall gdzie nie wszyscy słyszeli o tym miasteczku. Dwa lata temu do
tego miasteczka sprowadzili się trzej bracia Rossich. Mieszkańcy bojąc się tych
niebezpiecznych ludzi uciekali z Randall. Nieliczni zostali bracia wytłumaczyli
mieszkańcom, iż nie mają się, czego obawiać. Emma idąc codziennie do pracy każdego
dnia idzie ulicą mafii, lecz posiadłość Arthura najbardziej się jej podoba. Przystaje
na chwilę i obserwuje jej piękno. Pewnego dnia Emma widzi coś, co nie powinna.
Jej ciekawość może wpędzić ją w kłopoty, z których nie tak łatwo będzie jej
wyjść.
Autorka w ciekawy sposób
podtrzymuję akcję książki, aby czytelnik nie mógł się nudzić a barwne obrazy,
żywe dialogi i realistyczne postacie jak również umiejętnie podtrzymuję
napięcie. Język i styl autorki jest przyjemny w odbiorze, że nie sposób
odłożyć książki na bok dopóki nie skończy się jej czytać. Najbardziej podobało mi się zakończenie, lecz nie ukrywam, że
z miłą chęcią czekam niecierpliwie na kolejną część o następnym bohaterze,
czyli Lucase.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Akurat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz