środa, 12 stycznia 2022

Katarzyna Małecka "Zapach pokusy"


Jedyne, o czym marzyła młodziutka Blair Jensen, to wyprowadzić się od bez przerwy kłócących się rodziców i zacząć samodzielne życie. 

Nawet jeżeli będzie to oznaczało zamieszkanie w obskurnym pokoiku i pracę w hotelu na stanowisku pokojówki.
 

Jednak jedno przypadkowe zdarzenie zmieniło jej zwyczajne życie na zawsze. 

Problemy, które wcześniej wydawały się poważne, nie miały już znaczenia. 

Blair stała się świadkiem spotkania wpływowego członka mafii z narzeczoną dona. Konsekwencją tego, co zobaczyła, mogła być wyłącznie śmierć.

Don Massimiliano Vitale podczas załatwiania jednej z dostaw przypadkowo trafia na ranną dziewczynę. 

Ratuje jej życie i zawozi do szpitala. 

Nieznajoma wciąż powtarza imię, które bardzo niepokoi dona.
 

Mężczyzna wyczuwa, że dziewczyna może mieć dla niego ciekawe informacje. 

Ale dlaczego udaje, że nic nie pamięta? 

W jego otoczeniu ktoś kłamie, a tajemnicza Blair może znać odpowiedzi na najważniejsze pytania. 

Ku przerażeniu swojej narzeczonej Massimiliano postanawia zabrać ranną dziewczynę do własnego domu.

Od jakiegoś czasu czułam, że miałam już dość książek mafijnych, lecz kiedy zobaczyłam zapowiedź pani Kasi nie mogłam oprzeć się pokusie i wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Jakie było moje zaskoczenie, gdy zaczynając czytać powieść tak mnie wciągnęła, że nie mogłam przestać jej czytać.

Blair postanowiła wyprowadzić się z rodzinnego domu i usamodzielnić się. Po wielu poszukiwaniach pracy z zawodzie dziewczyna postanawia przyjąć propozycję przyjaciółki i zacząć pracę w hotelu. Jej kierowniczka Silvia nie stronni od negatywnych uczuć do dziewczyny i na każdym kroku jej to ukazuje. Kiedy pewnego dnia tuż przed końcem zmiany ma posprzątać kolejny pokój z wielu zastaje parę w dwuznacznej sytuacji. Wszystko było by inaczej gdyby naszła zwykłą parę kochanków a ona zobaczyła Vincenzo. Kogoś, kogo nie powinna inaczej może zapłacić życiem. Pewnego dnia ktoś czyha na życie kobiety i zostaje postrzelona miała zginąć a przeżyła. Żyje dzięki tylko Don Massimiliano Vitale.

Dawno nie czytałam tak dobrej książki, która wbiła mnie w fotel i nie zaciekawiła mnie do tego stopnia, iż nie miałam ochoty iść spać. Tutaj fabuła jest tak ciekawa, że nie sposób się nudzić. Głównych bohaterów pokochałam od samego początku i od pierwszych stron trzymałam za nich kciuki, aby im się udało. Podoba mi się język i styl, jakim jest napisana powieść, co za tym idzie bardzo szybko się czyta a lektura jest tak wciągająca, że nie można od niej się oderwać.

Katarzyna Małecka napisała powieść pełną emocji, która kipi erotyzmem, pożądanie, które miesza się ze strachem a tęsknota z pożądaniem. Książka jest napisana ze smakiem a każda scena zbliżenia jest tak opisana, że zamykając oczy widzę wszystko i mogę puścić wodze wyobraźni a tam naprawdę dużo się dzieje. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Niezwykłe. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)