piątek, 21 lipca 2023

K. Bromberg "Last Resort"


Miałam go już nigdy więcej nie spotkać.

Poznaliśmy się w nocnym klubie. Zaczął mnie podrywać przy barze, a ja wprost nie mogłam oderwać od niego wzroku. Obłędnie przystojny, irytująco arogancki, ale pociągający jak diabli. Przy nim udało mi się nawet zapomnieć, że zaledwie parę godzin wcześniej rozstałam się z chłopakiem, i pozwoliłam sobie na chwilowe szaleństwo. Drinki z pewnością mi to ułatwiły…

Na jedną upojną noc.
Bez imion. Bez nazwisk.
Bez zobowiązań. Bez dalszego ciągu.
Najlepszy seks w moim życiu – ale to wszystko.
Takie przygodne znajomości nie są w moim stylu.

Następnego ranka przychodzę do pracy na stresującą rozmowę z naszym nowym klientem. I kogo widzą moje podkrążone, niewyspane oczy? Jego. A raczej trzech facetów, którzy wyglądają jak on. Trojaczki. W ramionach którego z nich wczoraj krzyczałam z rozkoszy?

I tak oto wylądowałam w tym rajskim miejscu, na Wyspach Dziewiczych, jako konsultantka firmy S.I.N., u boku jednego z braci, Callahana Sharpe'a. Moim zadaniem jest pomóc mu spełnić obietnicę, którą dał swojemu umierającemu ojcu – uratować przynoszący straty kurort i zająć się jego całkowitą metamorfozą. To trudny projekt, ale jeszcze trudniejsze jest trzymanie się zasady: nie sypiaj ze swoim szefem, bo masz zbyt wiele do stracenia…

Pierwsza część serii romansów o braciach Sharpe autorki bestsellerów „New York Timesa

Pani K. Bromberg kilka lat temu zadebiutowała w Polsce serią Driven. Pamiętam jak byłam zafascynowana, kiedy zaczęłam czytać i uwielbiałam od czasu do czasu wracać do tamtych chwil. Dlatego gdy zobaczyłam, że wydawnictwo chce wydać kolejną powieść autorki nie zastanawiałam się ani chwilę dłużej. Wiedziałam jedno. Muszę ją przeczytać.

Sutton właśnie rozstała się z chłopakiem i postanowiła, że pójdzie z przyjaciółką do klubu. Kobieta wie, że dobrze zrobiła zrywając z Cilnt’em lecz jej samoocena zrujnowana przez niego cały czas przemawia do niej. Dzisiejszej nocy chciała się napić i wyluzować gdyż następnego dnia czekało ją dość duże zlecenie w firmie. Kiedy do niej podchodzi seksowny mężczyzna hamulce puszczają i noc spędzają razem.

Następnego dnia Sutton ma spotkanie i jak się okazuje jednym z trzech mężczyzn jest ten sam, z którym spała poprzedniej nocy. Nie wie jak się zachować gdyż nie zna jego imienia i nie wie, który to z nich. Zadanie, jakie dostała to wyjazd na Wyspy Dziewicze i dopilnowanie, aby hotel odremontować i przygotować tak, aby przynosił zyski. Wraz z Sutton ośrodkiem będzie zajmował się Callahan Sharpe.

Czy kobieta odkryje, z którym z braci spała?

Co wydarzyło się między braćmi Sharpe?

Jak potoczy się historia Sutton i Callahana?

Autorka pisząc tą historie porusza ciężkie tematy. Trudne relacje rodzinne, niska samoocena i toksyczny związek. Naprawdę nie spodziewałam się po tej powieści aż takiej różnorodności. Język i styl pisarki, jakim operuje jest bardzo zrozumiały dla czytelnika Sceny są tak precyzyjnie napisane, iż zamykając oczy widziałam wszystko, co chciała nam przekazać autorka. Książkę polecam wszystkim, którzy lubią czytać książki lekkie i niezobowiązujące.

„Last Resort” jest to niezwykła historia, która pokazuje nam jak z trudnymi tematami borykają się bohaterowie. Powieść ta porusza bardzo ważne tematy, które możemy zauważyć w życiu codziennym. Jest to skomplikowana historia pełna tajemnic, uczuć i emocji. Ja z czystym sumieniem serca mogę wam tę książkę polecić a emocje, jakie odnajdziecie w tej książce nie będzie doskwierała wam nuda. Z niecierpliwością wyczekuję następnej części, czyli historii o Asher i Ledger.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)