poniedziałek, 24 lipca 2023

Beata Majewska "Purpurowe łzy"


LĘK PRZED STRATĄ BYWA TAK SAMO BOLESNY JAK STRATA…

Nie wiadomo kiedy Alija z brzydkiego kaczątka zmieniła się w prawdziwą piękność. Wychowanka Karima Kasymowa spędza całe dnie w jego luksusowej willi jako pokojówka, ale przede wszystkim wierna przyjaciółka Fabiany, ukochanej Chana.

Młoda muzułmanka coraz częściej odczuwa jednak samotność, a kiedy w rezydencji pojawia się nowy ogrodnik, przystojny Michał Chłodny, dociera do niej, że się zakochała i to z wzajemnością. Nie wie, że Michał skrywa mroczny sekret, który determinuje jego postępki. Tyko Radik, zastępca Karima, czuje niechęć do ogrodnika, ale nikt nie bierze na poważnie jego zastrzeżeń, a już na pewno nie zakochana po uszy dziewczyna.

Niestety, oni wszyscy słono za to zapłacą. Alija i Fabiana padną ofiarą planów Polaka i trafią w sam środek piekła. Jaką rolę w dramacie odegra Ksenia, córka Dżamili? Kim naprawdę jest Michał Chłodny? I co sprawi, że Alija znajdzie się w miejscu, skąd nie ma żadnego wyjścia poza tym ostatecznym?

Jakiś czas temu poznaliśmy historię Karima i Fabiany. Lecz od samego początku fani autorki prosili o kontynuację tej powieści. Ciągle miałam niedosyt i chciałam jeszcze raz znaleźć się w słonecznej Francji. Teraz mam ku temu sposobność.

Purpurowe łzy to kontynuacja cyklu Kryształowe serca a w tej części skupimy się bardziej na bohaterach drugoplanowych, czyli na Radiku i Aliji. Tych dwoje pracuje u Karima i są dla niego jak rodzina. Choć kobieta już dorosła to doskwiera jej samotność. Chciałaby tak jak Fabiana i Chan odnaleźć własne szczęście i stworzyć rodzinę. Jednak nie ma sposobności, aby kogoś spotkać. W rezydencji nikt się nią nie interesuje dopóki nie pojawia się nowy ogrodnik Michał. Mężczyzna nie ukrywa, że jest zainteresowany muzułmanką, lecz nie podoba się to Radikowi. Od początku nie ufa ogrodnikowi i na każdym kroku sprawdza go. Wszystko się dobrze układa do momentu, kiedy zostaje porwana Alija i Fabiana.

Co wydarzy się w Moskwie?

Jaki w tym wszystkim ma ukryty cel Dżamila?

Czy Ksenia wymierzy karę?

Jak zakończy się podróż w polskich górach?

Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Po przeczytaniu tej książki potrzebowałam chwili, aby pozbierać się po tym, co zaserwowała nam autorka. Język i styl autorki jest przyjemny w odbiorze a postacie i fabuła jest tak niesamowita, że nie sposób odłożyć książki dopóki nie skończy się czytać do ostatniej kropki. Autorka w ciekawy sposób podtrzymuję akcję książki, aby czytelnik nie mógł się nudzić a barwne obrazy, żywe dialogi i realistyczne postacie jak również umiejętnie podtrzymuje napięcie. Najbardziej podobało mi się zakończenie, które w pewnym momencie czułam, że musi się tak skończyć gdyż nie wyobrażałam sobie innego zakończenia.

„Purpurowe łzy” jest to niezwykła historia, która wciąga nas już od swoich pierwszych stron. Beata Majewska nie oszczędza nas gdyż zafundowała nam całą paletę różnorodnych emocji, ale zapewniam, że ta książka jest dla wszystkich, którzy uwielbiają romanse, ale i powieści z lekką nutą dreszczyku. Serdecznie zapraszam 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)