sobota, 21 grudnia 2024

Iwona Feldmann "Marcel Na skraju mroku Tom 3"


Myślisz, że to bajka?

Może to i bajka…
Marcel przejmuje władze po Felixie i nie licząc się z nikim, po kolei eliminuje swoich wrogów. Nie ma żadnych sentymentów, a już na pewno nie dla niektórych znajomych i dla byłych kobiet swoich kumpli. Kieruje się swoimi zasadami i twardą ręką rządzi półświatkiem. Jednak pewnego dnia dowiaduje się, że Zara
dawna dziewczyna jego kuzyna Vigo, chce odzyskać wszystko, co jej należne. Marcel wie, że nie odda zdobytej władzy i gotowy jest do konfrontacji. Nie spodziewa się jednak tego, co spotka go w czasie rozmowy z uzurpatorką. Czy rozegra tę grę według swoich zasad, czy spłonie?
Karolina po trzech latach wychodzi z więzienia. Spłaciła swój dług wobec półświatka i jedynym jej marzeniem jest uczciwa praca i zamieszkanie w domku po babci. Jakie jest jej zdziwienie, gdy okazuje się, że połowę domku przejął Oskar – jej daleki krewny. Wbrew wielu obawom okazuje się, że Oskar jest świetnym facetem. Jednak przeszłość zakrada się do jej nowego życia po cichu i niepostrzeżenie w osobie Marcela Karczewskiego, który pewnego dnia stanął na progu jej domu.
Czy Karolina obroni się przed dwiema potężnymi instytucjami, tą państwową i tą przestępczą, kierowaną przez Marcela? Czy rozpozna to, co czai się tak blisko, w blasku dnia?

Los nie jest ślepy, tak jak mówią niektórzy.
On z premedytacją wybiera z tłumu swoich ulubieńców i to między nich dzieli to co ma najlepszego.

Po ostatnich wydarzeniach Marcel przejmuję władzę po Felixie. Teraz musi jak najszybciej wyeliminować swoich wrogów. Ma tylko jedną zasadę nie umawia się z dziewczynami kumpli a tym bardziej krewnych. Lecz kiedy dowiaduje się, że Karolina wyszła z więzienia postanawia sprawdzić czy dziewczyna nie będzie sprawiać kłopotów.

Karolina odsiedziała swój wyrok i chce teraz zacząć wszystko od nowa. Wraca do rodziców i tam dowiaduje się, że dom babci w połowie został oddany w połowie dalekiemu krewnemu – Oskarowi. Karolina postanawia zamieszkać z mężczyzną i stanąć na własnych nogach. Jak się później okazuje Oskar jest świetnym facetem i może liczyć na niego w każdej chwili. Kiedy pewnego dnia odwiedza ją Marcel cała przeszłość nagle do niej wraca jak bumerang. To, co chciała zapomnieć teraz do niej wraca, ale czy wyjdzie z tego cało?

Pani Iwona jest niesamowitą pisarką. Jej powieść tak bardzo wciągnęła mnie, że nie mogłam odłożyć książki dopóki nie skończyłam czytać. W tej historii czujemy dużo emocji a autorka nie zwalnia tempa. Jedno wydarzenie przechodzi w drugie a my nie nudzimy się i czytamy z zapartym tchem.

Język i styl autorki jest przyjemny w odbiorze a postacie są ciekawie wykreowane, że nie sposób odłożyć książki na bok dopóki nie skończy się czytać. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się takiej akcji i tylu wydarzeń. Powiem tylko jedno na długo w mojej pamięci pozostanie ze mną ta historia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)