sobota, 18 maja 2019

Meghan March "Niepokorna królowa"

 
„Jestem niczym narkoman goniący za kolejną działką. Za każdym razem, gdy z nią jestem, szukam tego samego. Różnica między Kierą a narkomanem polega jednak na tym, że każdy kolejny raz jest lepszy od poprzedniego.”
Keira Kilgore ma ognisty temperament i cudowne ciało. Ta silna, odważna kobieta nade wszystko ceni niezależność — choć stanowi własność tyrana. Nie ma prawa decydowania o swoim losie, mimo że podejmuje decyzje biznesowe jako właścicielka i szefowa rodzinnej destylarni. Jeszcze całkiem niedawno wierzyła, że jest wdową, jednak okazało się, że jej uznany za zmarłego mąż żyje. I jest równie podły jak dawniej!

Lachlan Mount stanowi prawo i ustala zasady w Nowym Orleanie. Nikt nawet nie próbuje kwestionować jego żądań. Gdy sięgnął po Keirę, oczywiste było, że odtąd jest jego zabawką. Dziewczyna stała się własnością najbardziej bezwzględnego i bezlitosnego tyrana, jaki kiedykolwiek kontrolował Nowy Orlean. I chociaż Mount wyzwala w niej najgorsze instynkty, a rozum każe jej go nienawidzić, ciało pożąda tego okrutnego mężczyzny każdym nerwem. Keira pragnie więc tylko ocalić duszę i serce.

Tytuł: Niepokorna królowa
Autor: Meghan March
Cykl: Mount Trilogy
Wydawnictwo Editio

Na początku tego roku mieliśmy okazję poznać historię Lachana i Keiry. Już wtedy poczułam, że ich wydarzenia mogą bardzo mi się spodobać i będę mogła, choć na kilka godzin oderwać się od rzeczywistego świata. Nie myliłam się wtedy i teraz a nawet momentami uśmiechałam się sama nie wiedząc, dlaczego. Kiedy ja już przeczytałam a raczej pochłonęłam jednym tchem nie pozostaje mi nic innego jak opowiedzieć i zachęcić do przeczytania książki.

Poznajemy dalsze losy Keiry i Lachana, który nic się nie zmienili, lecz każde z nich coś sobie uświadamia i nie mówi o tym na głos. Czemu? Nie wiem może o strach czy lęk o drugą osobę lub że to drugie nie odwzajemnia uczucia. Kiera tak jak od początku jest buntownicza, wojownicza i nie boi się przeciwstawić człowiekowi, który rządzi tym światem a kartele i mafiosi się go boją. To właśnie jej natura uzależnia Mounta, który nie może już teraz jej zostawić, ale co kiedy jego najwięksi wrogowie dowiedzą się o jego słabości? Lachan Mount to człowiek, który rządzi całym Nowym Orleanem, ale i nie tylko. Nie ma zasad i jest bezwzględny a legendy, które krążą przyprawiają o prawdziwe dreszcze. Tylko jedna kobieta mogła go powalić na kolana tak, że nie może się z nich ponieść. Ale, co jeśli w przyjemność miesza się miłość i pierwotny plan ulega zmianie? Co postanowi zrobić Mount, aby zatrzymać przy sobie diabliczkę?

Autorka stopniowo dawkuje nam informacje, lecz zaskakujące jest dla mnie zakończenie, którego przyznam szczerze spodziewałam się trochę innego. Szok i niedowierzanie to cały czas kłębi się w mojej głowie. Od samego początku zakładałam, że historia inaczej się zakończy niż jest napisana.

Meghan March jest kolejną pisarką, która mnie zaskoczyła. Jej powieść tak bardzo wciągnęła mnie, że nie mogłam odłożyć książki dopóki nie skończyłam czytać. Emocje i wydarzenia, które możemy odczuć nie pozwalają nam się nudzić a książka tym bardziej staje się ciekawsza. Świetny styl i dopracowani bohaterowie nadają całej tej historii pewien urok. Grzechem byłoby gdybym nie wspomniała słowem o okładce. Przyciąga wzrok i każe stanąć na chwilę gdyż nie możemy przejść obok niej obojętnie.

„Niepokorna królowa ” jest to książka, która swoją literaturą nie jedną osobę zaskoczy i pozwoli na chwile oderwania się od rzeczywistości. Autorka pozostawia nas z zakończeniem, na które nie znamy odpowiedzi. Teraz mam tylko nadzieję, że długo nie będę musiała czekać na trzecią część. Dlaczego? Przekonajcie się sami.

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwu Editio Red. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)