Agnieszka Baron "W sieci kłamstw"

Życie Amandy w jednej chwili zmienia się wielką katastrofę. Zdradzona przez męża, zwolniona z pracy i nie mająca nic do stracenia, wyjeżdża z bratem , dziennikarzem śledczym, na Mazury. Nieoczekiwany splot wydarzeń rzuca Amandę w sam środek porachunków dwóch wrogich sił, a jej ukrywana przed światem choroba sprawia, że kobieta traci grunt pod nogami. Miotając się między tajemniczym, pociągającym Gregiem, a własnym rozsądkiem, stara się za wszelką cenę wyjść na prostą. Na horyzoncie jednak pojawia się wróg z przeszłości, który pragnie osobistej zemsty …

Na premierę tej książki czekałam już jakiś czas. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae Res miałam ta możliwość przeczytania bardzo szybko. Opis książki pozwalał snuć mi teorie do tego, co mogę zastać w środku. To, co przeczytałam całkowicie mija się z tym moim wyobrażeniem. Ale czy to dobrze?

Agnieszka Baron jest autorką debiutanckiej powieści romantyczno-sensacyjnej "W sieci kłamstw" nakładem wyd. Novae Res. Agnieszka Baron – jakiś czas temu porzuciła pracę na etat i rozpoczęła własną działalność, by móc zacząć spełniać własne marzenia, a nie innych. Jest spełnioną kobietą, mamą i małżonką. Swoje myśli przelewa na papier, tworząc przygody o zabarwieniu sensacyjnym w relacjach damsko-męskich. Uwielbia koty, włoską kulturę, książki i wszystkie odcienie niebieskiego.

Amanda właśnie dowiedziała się, że ją własny mąż zdradza i straciła pracę. W ciągu jednego dnia tyle aż informacji. Max jej brat postanawia zabrać ją ze sobą na Mazury. To właśnie tam wydarzyła się afera, o której chce napisać i drążyć dalej śledztwo. Nikt nie spodziewał się tylko, że Amanda spotka tam mężczyznę marzeń a którym już nie jest jej mąż. Już następnego dnia Max jedzie spotkać się z swoim informatorem i ślad o nim zanika. Amanda postanawia odnaleźć brata, choć nie wszystkim się podoba, że dziewczyna zaczyna zadawać niewygodne pytania i wściubia nos tam gdzie nie powinna.

Greg Moretti pracuje, jako prawnik i pomaga swoim pracodawcą najlepiej jak potrafi. Na konferencji zauważa blond anioła z neonoworóżowym pomponem. To było jak strzała Amora skierowana wprost na niego. Od razu poszedł zagadać do tej blond piękności. Nie spodziewał się tylko, że ta kobieta właśnie jest po przejściach i może nie chcieć zapoznawać nowych znajomości. Mężczyzna jest uparty i nie odpuszcza tak szybko. Tylko afera wokół ich firmy urosła a dociekliwy dziennikarz jest wścibski i upierdliwy.

Kto jest odpowiedzialny za porwanie Maxa i czy miejscowa policja ma w tym swój udział?

Czy w to wszystko jest zamieszana włoska mafia?

Kim tak naprawdę jest Greg Moretti czy Grzegorz Morecki?

Kto to jest Dragon i Octopus?

Autorka napisała powieść tak bardzo życiową, która chwyta za serce i nie puszcz do ostatniej strony. Książkę czyta się bardzo przyjemnie i lekko i co najważniejsze bardzo szybko. Ja po przeczytaniu potrzebowałam kilku chwil, aby dojść do siebie. Język i styl autorki jest przyjemny w odbiorze a postacie są ciekawie wykreowane.

„W sieci kłamstw” jest to książka, która porusza trudne tematy o miłości, mafii i tajemnicy. To właśnie dzięki tym, co zawiera w sobie ta publikacja jest pociągająca, elelktyzująca i ma w sobie coś takiego, dzięki czemu nie można jej odłożyć aż przeczytasz ostatnią stronę. Choć może i typowy romans to autorka zmusza nas do przemyśleń. Jednym minusem jest to, że czuję lekki niedosyt, bo nie mam pod ręką więcej książek pisarki a z miłą chęcią sięgnęłabym po kolejne.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.