Przygotujcie się na mieszankę wybuchową, bo ta
historia dosłownie zwala z nóg! Błyskawiczna akcja, pikantne dialogi i
czyhające na każdym kroku niebezpieczeństwa sprawiają, że „Porachunki. Grzechy
mafii” to książka po prostu nieodkładalna. Nie odstawicie jej, dopóki nie
poznacie zakończenia!
Po tragicznym wypadku Felicja zapada w śpiączkę.
Budzi się prawie po miesiącu z zaawansowanym zanikiem mięśni i częściową utratą
pamięci. Zakochany w niej Alexander udaje lekarza, żeby tylko być blisko swojej
wybranki. Wkrótce potem wybucha medialne szaleństwo wokół książki „Kostandin.
Grzechy mafii”. Policja tropi Victora, Kostandina i Alicję. Felicja nie pamięta
gorącego uczucia, jakie łączyło ją z Alexandrem. Kiedy dowiaduje się o ciemnych
interesach swojego „lekarza”, nie chce mieć z nim nic wspólnego. Poznaje Artura
– przy tym przystojnym, zabawnym mężczyźnie na nowo odnajduje radość życia, ale
Alexander ani myśli zrezygnować z ukochanej kobiety…
Jak może czuć się osoba, która
straciła pamięć? Choć nie miałam styczności z taką osobą to nie wyobrażam sobie
jak może czuć się osoba, która nie pamięta kilku ostatnich miesięcy. Czytając
historię Kostandin niedowierzałam to, co autorka starała nam się przedstawić. Zakończenie
zwaliło mnie z nóg, lecz pocieszało mnie tylko to, że miałam pod ręką następną
część. Lecz już na samym wstępie doznałam szoku. Dlaczego? Przekonajcie się sami.
Dzięki szybkiej reakcji Alexandra
i dowiezieniu jej do szpitala lekarze ratują Felicję. Kobieta zapada w śpiączkę,
lecz pojawiają się komplikacje. Rodzina nie widzi już szans, aby wyszła z tego cało,
lecz tylko jej ukochany wierzy w nią i ich miłość. O miesiącu budzi się, lecz
jej pamięć sięga sprzed wyjazdu do Anglii. Czyli wszystko to, co wydarzyło się między
nimi. Lekarze nie pozwalają, aby od razu opowiedzieć pacjentce, co wydarzyło się.
Alex cierpi tak samo jak Felicja. Choć bardzo ją kocha to nie może wziąć ja w
ramiona, pocałować i przytulić. Rodzice chcą go odseparować dla jej dobra tylko
nie pomyślą o tym, że to miłość może uzdrowić ich córkę i wrócić do prawdziwej
normalności. Czasami pojawiają się przebłyski, lecz kobieta nie wie czy to
prawda czy fikcja spowodowana czytaną powieścią „Kostandin. Grzechy mafii”
przez Alexa. Niby wszystko po mału układa się tak jak powinno to kobieta wie i czuje,
że coś jest nie tak. Kiedy poznaje Artura wtedy uświadamia sobie, że jest tak
naprawdę szczęśliwa.
Co jeszcze może wydarzyć się w
życiu Alexa i Felicji?
Czy Fiodorow da im w końcu upragniony
spokój?
Kogo wybierze Felicja?
Czy przypomni sobie, co wydarzyło się przez te miesiące od poznania Alexa?
Jak zakończy się historia tych dwojga?
Jest to moje już drugie spotkanie z autorką, ale teraz wiem, że nie ostatnie. Znajdziemy dużo akcji, emocji i nagle wielkie bum. Wielka bomba atomowa zwaliła mi się na głowę i teraz nie mogę wyprzeć z głowy to, co się stało. Ta książka jest zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach. Autorka książki po raz kolejny zafundowała nam powieść, która nas rozpala i wzrusza a także uderza z dużą siłą rażenia. Przyznam szczerze, że autorka powaliła mnie swoim zakończeniem. Nie spodziewałam się takiego i teraz będę wyczekiwała na następną część gdyż TA HISTORIA NIE MOŻE TAK SIĘ ZAKOŃCZYĆ!!!
„Porachunki” jest to książka, która
nieźle namieszała w moim sercu. Cała ta historia jest niesamowicie tajemnicza,
że sama zapada w pamięci czyniąc spustoszenie w moim sercu swoim zakończeniem. Magdalena
Winnicka zachwyciła mnie swoim piórem i spowodowała, że czytając doświadczyłam
wielu emocji. Z niecierpliwością będę wyczekiwać na inne publikacje, które ma
wydać autorka. Serdecznie zapraszam!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Akurat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz