Anna Zaires "Jej porywacz. Zatrzymaj mnie"

 Drugi tom legendarnej zagranicznej trylogii!

Dla fanów Raw i Birthday Girl!

Julian zabiera Norę do Kolumbii, do miejsca, gdzie się wychował. Nie był tam od śmierci rodziców. Teraz potrzebuje strzeżonego schronienia, a tym właśnie jest dom jego ojca.

Mężczyzna zrobi wszystko, żeby zapewnić Norze bezpieczeństwo. Jego zabaweczka należy do niego i nikt mu jej nie odbierze.

Nora nie jest już tą samą przestraszoną dziewczyną, którą Julian zabrał na wyspę. Porywacz posiadł nie tylko jej ciało, ale również duszę. Przez okres, kiedy nie byli razem, kobieta zapomniała o skrywającym się w sercu Juliana mroku. Jednak szybko sobie o nim przypomni. 

Po tragicznych wydarzeniach Nora dochodzi do siebie, lecz nie potrafi się odnaleźć w rodzinnym domu. Brakuje jej dyscypliny i nad opiekuńczości porywacza. Postanawia realizować swoje cele przed porwaniem i zamieszkać samemu. Pewnego dnia jednak w jej życiu pojawia się Julian a oszołomiona Nora nie może uwierzyć, że jednak przeżył wybuch bomby. Mężczyzna przybył tylko po to, co jego. Wie, że już nie może zabrać ze sobą Norę na wyspę gdyż nie jest tam bezpiecznie a on musi jej teraz jak nigdy dotąd zapewnić bezpieczeństwo. Mężczyzna wie, że musi swojego kotka uczynić swoją zabawką na własność. Jego obsesja na jej punkcie rośnie każdego dnia coraz bardziej. Jedynym wyjściem zostaje wzięcie ślubu. Jego wrogowie znają już słaby punkt Juliana. Al-Kadar nie podda się tak łatwo a zwłaszcza nie po tym, co zrobił im Julian. 

Druga część jest chyba jeszcze lepsza niż pierwsza część. Tutaj dzieje się o wiele więcej a wydarzenia pędzą tak szybko, iż czytamy z zapartym tchem. Ucieszył mnie najbardziej fakt, że teraz mieliśmy okazję poznać myśli Juliana. Choć ta część też liczy niecałe trzysta stron to powieść została pochłonięta przeze mnie w kilka godzin. Teraz zabieram się za trzecią część i mam tylko nadzieję, że dorówna dwóm poprzednim.

To, co dzieje się t tej części jest nie w sposób do opisania to po prostu trzeba przeczytać! 

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.