sobota, 26 marca 2022

Katarzyna Rzepecka "Na rok"


Matthew ma prosty plan. Chociaż wcale nie chce, poślubi Amelię, by dotrzymać niespodziewanych warunków spisanego przez jego dziadka testamentu, a potem się z nią rozwiedzie.

Oprócz udawanego małżeństwa w grę wchodzą wspólne mieszkanie oraz prowadzenie prestiżowego domu mody w samym sercu Nowego Jorku. Oboje zyskają na tym układzie, powinni tylko trzymać się planu, a przy tym oszukać znajomych i prasę. Pojawia się jednak problem – mimo wzajemnej niechęci w obojgu budzi się pożądanie, a na to nie mogą sobie pozwolić. Czy uda im się je stłumić?

Na dodatek pochodzą z zupełnie innych krajów. Amerykanin z Polką? To sobie dziadek wymyślił! Ale jakoś dogadać się muszą, w końcu będą sobie ślubować na dobre i złe. A przynajmniej na rok.

„Dziewczyna puszcza moją dłoń i uśmiecha się w tak rozbrajający sposób, że wywołuje niespodziewane dreszcze na moim karku. A to mnie alarmuje. Nie podoba mi się reakcja mojego organizmu. Wmawiam sobie, że muszę podchodzić do Amelii z dystansem, chłodem i opanowaniem, jednak, kiedy uśmiecha się w ten niewinny, a jednocześnie kuszący sposób, nie potrafię nie oddać uśmiechu. To reakcja łańcuchowa – skoro ona się uśmiecha, wygląda na to, że ja też. Co jest grane?”

Śmierć i niespodziewany warunek w testamencie. Matthew po śmierci dziadka powinien odziedziczyć cały majątek, lecz okazało się inaczej. Warunkiem otrzymania jest ślub z Amelią na rok. Kobieta nie jest tym faktem zainteresowana, lecz pewne zbiegi okoliczności zmuszają dziewczynę do zmiany decyzji. Postanawia ślubować mężczyźnie wierność i uczciwość małżeńską, lecz o miłości nie było mowy.

Co zrobić, kiedy niespodziewanie pojawiają się cię uczucia i tajemnice?

Czemu to akurat polka ma zostać żoną Matthew?

Co wydarzyło się w przeszłości, iż drogi wiążą się z tym dwojgiem?

Muszę przyznać, że autorka bardzo zaskoczyła mnie swoją twórczością w ten pozytywny sposób. Dawno nie spotkałam się z tak niesamowitą i wciągającą fabułą, której nie sposób było odłożyć książki na bok. Gdy czytamy to, co teraz dzieje się między tą dwójką czujemy, że nasze tętno przyspiesza i będziemy czytać z zapartym tchemPodobało mi się też autorka pozwoliła nam dowiedzieć się trochę więcej z życia Amelii i Matthew. Trzymająca w napięciu oraz niesamowite dialogi, które na każdym kroku nas rozśmieszają a także wciągająca fabuła zapewni nam na kilka godzin pozytywnego odprężenia.

Styl pani Katarzyny Rzepeckiej jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze. Książkę czytało się bardzo szybko a sceny zbliżenia dodają całej pikanterii, bo gdy czytałam czułam, że aż cała się czerwienię. Historia tych dwoje już od pierwszej strony wciągają nas do niesamowitego świata pełnego tajemnic, namiętności, pożądania. Książkę serdecznie polecam wszystkim, którzy chcą spędzić niezobowiązującą chwilę relaksu przy książce.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)