Bolesna, emocjonująca historia miłosna o prawdzie, która łączy… i sekretach, które mogą rozdzielić.
Ona jest dziwną dziewczyną z food trucka.
On tajemniczym chłopakiem biorącym udział w nielegalnych walkach, który pewnego
dnia wparował na motocyklu do jej spokojnego teksańskiego miasteczka i od tej
chwili nieprzerwanie sieje spustoszenie.
Ona jest niewidzialna dla świata.
On jest ulubieńcem mieszkańców.
Ona jest wyrzutkiem.
On sprowadza kłopoty.
Grace Shaw i West St. Claire to kompletne przeciwieństwa.
Kiedy on wprasza się do jej spokojnego życia, dziewczyna zaczyna się
zastanawiać, czy nastąpi szczęśliwe zakończenie, czy raczej ich historia
skończy się tragicznie.
Im bardziej go jednak odpycha, tym on bardziej próbuje wyciągnąć ją ze skorupy.
Grace nie zna życia poza granicami małego miasteczka, ale dwie rzeczy wie na
pewno:
Po pierwsze – zakochuje się w najseksowniejszym studencie Sheridan University.
Po drugie – kiedy igrasz z ogniem, zawsze się sparzysz.
Czy zawsze trzeba coś stracić, aby docenić to, co mamy?
Grace Shaw od najmłodszych lat była pięknym dzieckiem.
Bardzo wcześnie straciła matkę i wychowywała ją babcia. Pewnego dnia zdarzył
się tragiczny wypadek i Grace trafia do szpitala. Wszystko skończyłoby się
dobrze gdyby dziewczyna nie miałaby poparzonej połowę twarzy. Od teraz wszystko
przestaje być takie jak kiedyś. Dziewczyna izoluje się od innych a jej chłopak
zrywa z nią. Przestaje być popularna, lecz zostaje jej nadana nowa ksywka
grzanka. Pracując w Food Tracku ukrywa swoje blizny przed całym światem. Kiedy
właściciele postanawiają zatrudnić jeszcze jedną osobę zgłasza się nie, kto
inny jak sam West St. Claire. Najniebezpieczniejszy a zarazem najseksowniejszy
mężczyzna na całym kampusie. Dziewczynie nie podoba się ten pomysł, lecz może
jeszcze zmieni zdanie?
Książka jest napisana
prostym językiem, co dzięki temu szybko się czyta. Mi wystarczył jeden wieczór
i książka była przeczytana. Niektóre opisy były dla mnie tak doskonale opisane,
że z zamkniętymi oczami wszystko widziałam. Autorka kolejny raz zaskoczyła mnie i to bardzo miło. A teraz wiem,
że na kolejną książkę będę czekać z utęsknieniem.
„Igrając z
ogniem” jest to niezwykła opowieść o miłości, trudnej przeszłość i szczęściu,
na które trzeba tak naprawdę zawalczyć. Powieść porusza i rozgrzewa te
najtwardsze serca i nawet przez najmniejszą chwilę nie przestaję zaskakiwać.
Przekonajcie się sami, że naprawdę warto dać drugą szansę tej wyjątkowej
osobie, aby móc budzić się każdego ranka wiedząc, że zrobiło się wszystko, co
było możliwe. Sprawdźcie sami ja się przekonałam i już wiem ze warto zarwać
nockę dla tak wspaniałej książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz