Autorka bestsellerowego "Rhysa" powraca z pierwszym tomem serii o motocyklistach!
Nikki Preston postanawia uciec od obłudy, która na co dzień ją otacza. W tym celu dziewczyna przyjeżdża do miasteczka Prescott, w którym przed laty spędzała wakacje. Chce zamieszkać w domu odziedziczonym po dziadkach. Jej entuzjazm szybko gaśnie, gdy dowiaduje się, że tereny otaczające posiadłość zostały wykupione i obecnie są własnością klubu motocyklowego Sinners&Reapers. Klubu, którego wiceprezesem jest koszmar jej dzieciństwa – Paxton Hays. Paxton i jego klubowi bracia pojawili się w miasteczku, żeby założyć tam swój oddział i rozkręcić nowy interes. Aby wszystko poszło zgodnie z planem, potrzebują terenów należących do Nikki. Dla Paxtona klub oraz bracia są najważniejsi, nikt ani nic tego nie zmieni, a już z pewnością nie dziewczyna, która zalazła mu za skórę, kiedy jeszcze byli dziećmi. Ale czy na pewno?
Po przeczytaniu cyklu Synowie zemsty postanowiłam zacząć
czytać serię Sinners & Reapers. Swoją przygodę rozpoczęłam od części pierwszej,
czyli Damy Paxtona.
Nikki, jako dziecko bardzo często spędzała czas w miasteczku
Prescott. Kiedy jej babcia Rose zmarła postanowiła po jakimś czasie, że wróci
tu i zamieszka. Już w drodze do domu spotyka Reeda przyjaciela z dzieciństwa.
Okazuje się, że należy do klubu motocyklowego, którego VP jest sam diabeł
Paxton Hays. Kilkanaście lat wcześniej, kiedy byli dziećmi to właśnie on
dokuczał małej Nikki. Teraz musi stawić się czoła samemu Lucyferowi, jeśli
będzie chciała zostać tu w miasteczku. Nie wie tylko, co będzie musiała przejść,
aby muc tu zostać?
Kto poluje na Nikki?
Jak zareaguje Pax na wiadomość o tym, że Nikki postanawia
zostać?
Kim jest Vito Santini i co ma z tym wszystkim rodzina
Preston?
Kiedy czytałam tą historię to od razu przypomniała mi się seria,
którą czytałam jakiś czas temu Kaci Hadesa. Choć z sentymentem wracam do tamtej
historii to teraz już wiem, że teraz ta lektura też zostanie ze mną na bardzo
długo. To nie jest tylko historia
romansu, lecz książka, w której coś się dzieje i autorka przekazuje nam
historię pełną tajemnic i emocji. Tak właśnie jest w tej publikacji, bo autorka nas nie
oszczędza i od pierwszych stron wciąga nas do świata pełnego zła, obłudy,
kłamstw a także i wspólnego wsparcia i szacunku. Poznajemy Nikki i Paxtona
oboje są postaciami wiodącymi, lecz postacie drugoplanowe też nie pozwalają o
sobie zapomnieć. Każda z tych osób ma swoją odrębną historię, o której z miłą
chęcią przeczytałam. Pani Agnieszka dla każdej z tej postaci poświęciła im swoje pięć minut tak abyśmy
lepiej poznali i poczuli tak, jako oni to przeżywali.
Autorka książki w bardzo doby
sposób opisywała sytuacje zdarzeń a język i styl, z jakim się czyta jest
zrozumiały dla czytelnika. Ta powieść poruszyła mnie i moje serce o szybsze
bicie. Sceny są tak precyzyjnie napisane, że zamykając oczy widziałam wszystko,
co napisała autorka. Serdecznie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz