Rose ma
osiemnaście lat i traumatyczną przeszłość. Zamknięta we własnym świecie, nękana
koszmarami, nie potrafi i nie chce nikomu zaufać. Nie pomaga też trudna relacja
z emocjonalnie niedostępną matką.
Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, gdy Rose spotyka Williama. Chłopak
wiedzie intrygujące życie pełne niebezpieczeństw i tajemnic, ale to właśnie on
pomoże jej się zmierzyć z największym lękiem i pokaże, że dotyk nie zawsze
krzywdzi. Niestety, dziewczyna nieświadomie wplątuje się w konflikt, w którym
prócz brutalności i walki o przetrwanie nie ma żadnych zasad.
Poznaj historię Willa i Rose – opowieść o dorastaniu, przyjaźni i sile miłości…
„Naucz mnie dotyku” jest to debiutancka powieść pani Kamili.
Autorka w swojej powieści porusza bardzo trudne tematy. Czasami ciężko nam pogodzić
się z traumą, którą się przeżyło i w bardzo wielu przypadkach każdy radzi sobie
w sposób indywidualny.
Rose ma za sobą bardzo burzliwą i traumatyczną przeszłość.
Od jakiegoś czasu boi się dotyku innych osób. W szkole jest wyśmiewana przez
rówieśników. Nikt nie chce zrozumieć skąd to się wzięło i dlaczego cały czas
dziewczyna unika kogokolwiek. Pewnego dnia idąc ulicą zauważa napastnika z nożem,
który chce zaatakować idącego przechodnia. Dziewczyna nie myśląc podejmuje
decyzję pomóc nieznajomemu. Tym oto sposobem poznaje Williama, który z dnia na
dzień pomaga dziewczynie zmierzyć się z własnymi lękami. Pomagając nieznajomemu
tym samym naraziła się na niebezpieczeństwo.
Czy będzie umiała sobie poradzić z lękami?
Dlaczego relacja Rose z matką jest tak oschła?
Jak potoczy się historia Rose i Willa?
Z początku, kiedy przeczytałam
opis wydawało mi się, że będzie to taka sama książka jak inne, które do tej
pory miałam okazję już przeczytać. Z każdą kolejną stroną historia ta zaczęła
mnie wciągać a ich na pozór problemy, z którymi mierzą się, na co dzień wydają
się czasami nijakie, lecz dla innych nie codzienne i dalekie od rzeczywistości.
Autorka w każdy możliwy sposób kieruję fabułę tak, aby zmylić czytelnika i na
samym końcu serwuję nam prawdziwą bombę.
Nie spodziewałam się takiego rolercostera, który pochłonie mnie od pierwszej strony aż po ostatnią kartkę. Styl pisarki jest lekki i przyjemny a książkę czyta się szybko. Zapewniam was, że nie będziecie się nudzić przy tej książce a znajdziecie za to niezapomniane chwile. Zwłaszcza, że zakończenie, które jest nieprzewidywalne i którego nie tak sobie wyobrażałam. Autorka przeszła moje najśmielsze oczekiwania, dlatego zastanawia mnie jedno, czy ta historia będzie miała ciąg dalszy?
Pani Kamila Jadczak napisała nietypową i niebanalną opowieść o miłości, smutku,
rozpaczy i kłamstwach. Styl pisarki jest lekki i przyjemny a książkę czyta się
szybko. Zapewniam was, że nie będziecie się nudzić przy tej powieści a
znajdziecie za to niezapomniane chwile. Bohaterowie są zróżnicowani a ich
problemy i przeszłość ciągnie się za nimi aż do samego końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz