sobota, 25 listopada 2023

Paulina Świst "Occulta"


Przez chwilę wydaje się, że życie całej trójki wróciło na w miarę normalne tory…

Ale tylko przez chwilę. Znowu zaczynają ginąć ludzie, znowu każdy może okazać się sprawcą.

Trzy miesiące po aresztowaniu Anioła Artur i Szymon jeżdżą po Polsce z odczytami na temat seryjnych morderców. Kto jak kto, ale oni wiedzą o tym naprawdę dużo. Może nawet więcej, niż sami by chcieli. Anka – jak to Anka – goni za sensacyjnym materiałem: uczestniczy w zorganizowanej na jachcie Occulta orgii, w której biorą udział wysoko postawione osoby. Niektóre z nich nie cofną się przed niczym, żeby rola w skandalicznej sprawie na zawsze pozostała tajemnicą.

Kiedy na ziemię pada cień Kruka, nikt nie może czuć się bezpieczny.

Czy tylko ja tak mam, że jak widzę nadchodzącą premierę ulubionej autorki to aż przebieram nogami nie mogąc się doczekać jej kolejnej książki? Tak właśnie wydarzyło się, kiedy otrzymałam wiadomość z wydawnictwa. Premiera „Occulta” kolejny raz przeniesie nas do niebezpiecznego świata, w którym ktoś znów będzie chciał skrzywdzić a czoła temu śledztwu stawią się Ania, Szczepan i Artur.

Po ostatnich wydarzeniach trójka przyjaciół zaczyna powoli wracać do normalności. Artur i Szczepan jedzą po całej Polsce, aby dawać wykłady jak udało się im aresztować Anioła. Anka dostała zastoju twórczego i jej naczelna grozi, jeśli nie napisze dobrego materiału to zostanie zwolniona. Dziwnym trafem dostaje zaproszenie na imprezę od swojego informatora. Zaproszenie jest dla dwóch osób na jacht „Occulta”. Idzie tam z przyjacielem, lecz to, co zobaczy tam i co wydarzyło się później znów zasieje zamęt i lęk w ludziach. Zostają odnalezione zwłoki kobiety, która łudząco podobna jest do Anki.

Czy znów grasuje morderca?

A może śledczy pomylili się w sprawie Anioła?

Kto to jest Kruk?

Czy i tym razem wszyscy wyjdą z tego cało?

Autorka książki napisała niesamowitą powieść, która wciąga już od pierwszych stron. Język i styl jest przyjemny w odbiorze a postacie i fabuła tak niesamowita, iż nie było mowy o tym abym odłożyła książkę na bok. Czułam wręcz, że nie spocznę póki nie przeczytam do końca i nie dowiem się, kto tak naprawdę jest zabójcą. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych książek autorki a ja tylko z mojej strony mogę wam polecić tę powieść. Nie pamiętam już, kiedy miałam okazję, aby delektować się lekturą. Każdy, kto lubi powieści autorki będzie wiedział, o co mi chodzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)