czwartek, 25 stycznia 2024

Max Monroe "Zakład"


Jude, najmłodszy z braci Winslow, spędzał życie na przyjemnościach. Nawet jego praca była związana z zabawą: zajmował się promocją klubów. Dokładniej organizował imprezy i sprawiał, aby zjawiali się na nich ci, którzy coś w mieście znaczyli. Był seksownym przystojniakiem otoczonym przez piękne kobiety. Co prawda unikał jakichkolwiek poważniejszych związków, ale nie umiał się oprzeć dobremu seksowi i… zakładom. Tym razem było podobnie. Wpadł do Club Craze, jednego z lokali, które promował, i się założył.

Sophie Sage miała siostrę bliźniaczkę, Belle, która właśnie przygotowywała się do ślubu. Obydwie zawodowo zajmowały się planowaniem imprez. Wieczór panieński Belle musiał więc być niezapomniany: zabawa w najgorętszym nowojorskim klubie, o której finał zadba wyjątkowo seksowny tancerz egzotyczny. Przyszła panna młoda chciała po prostu zaszaleć, a Sophie pragnęła uszczęśliwić siostrę. Tyle że w ostatniej chwili ta zaczęła się wahać…
A potem to się stało. Do prywatnego saloniku VIP, gdzie prześliczna Belle bawiła się z przyjaciółkami, wszedł wspaniale wyglądający striptizer. Utalentowana didżejka zadbała o muzykę, a dziewczyny rozpływały się z podekscytowania. Wszystko wyglądało dokładnie tak, jak powinno.

Prawda była jednak zupełnie inna. Panna młoda nie była panną młodą. Striptizer wcale nie był tancerzem erotycznym. Później wydarzenia potoczyły się szybko. Pożądanie, urok, wzajemna fascynacja. Przyjemność bycia razem i blisko siebie. Namiętny seks, ale bez jakiegokolwiek zaangażowania. Jude Winslow przecież nigdy nie chciał się wiązać. A Sophie Sage wciąż czekała na swoją prawdziwą miłość. Najbezpieczniej byłoby się wycofać z tej gry.

Trudno jednak oprzeć się ryzyku… i odmówić sobie diabelnie dobrego seksu.

Nie zakładaj się, gdy stawką jest miłość!

Kiedy zobaczyłam na stronie wydawnictwa zapowiedź książki sam opis bardzo mnie zaintrygował. Nie spodziewałam się, że to, co autorka mi przekaże tak mi się spodoba. Już wam, co nie, co zdradzę.

Jude Winslow pracuje, jako promotor klubów. Jego zadaniem jest przyciągnąć jak największą grupę i wypromować klub tak, aby przynosił jak najwięcej zysków. Pewnego dnia kolejny raz zakłada się z jednym z pracowników. Jego zadaniem jest zatańczyć na wieczorze panieńskim. Jakie będzie zaskoczenie, kiedy to spodoba mu się panna młoda. Ale czy to na pewno ona?

Sophie Sage ma siostrę bliźniaczkę i właśnie zaplanowała dla niej szalony wieczór pełen atrakcji. Nikt nie spodziewał się takich atrakcji, jakie oferowała ta noc. Więc co jeszcze wszechświat chciał powiedzieć Sophie?

Max Monroe napisała powieść, która od samego początku wciąga i fascynuje. Traumatyczne przeżycia w przeszłości powodują, że Jude staje się wycofany na miłość.. Tylko w towarzystwie najbliższych i swoim czuja się najlepiej. W tej historii czujemy dużo emocji a autorka nie zwalnia tempa. Jedno wydarzenie przechodzi w drugie a my nie nudzimy się i czytamy z zapartym tchem. Świetny styl i dopracowani bohaterowie nadają całej tej historii pewien urok. Fabuła, która jest tak nieoczekiwana, ale zaskakuje w odpowiednim momencie. Zakończenie zostawia nas z milionem pytań kłębiących się w głowie a mi nie pozostaje nic innego jak czekać na kontynuację historii o innym z braci.

"Zakład" jest to pierwsza część historii głównych bohaterów, którzy zmagają się z trudnymi wyborami i przeszłością. Ich wybory i decyzje, jakie trzeba będzie podjąć mogą skrzywdzić, lecz czy nie warto dać szansę prawdziwej miłości?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)