Urodzili się, by zasiąść na przeciwległych
tronach. Mieli odnieść sukces i nigdy nie upaść...
Tanner Ayers jest dziedzicem teksańskiego Ku
Klux Klanu. Od narodzin był karmiony nienawiścią, przemocą i nietolerancją.
Zabija bez wyrzutów sumienia, bo wierzy w to, co robi. Wszystko się zmienia,
kiedy poznaje Adelitę Quintanę, córkę, najbrutalniejszego szefa meksykańskiego
kartelu.
Adelita i Tanner od początku się nienawidzą.
Jednak jest między nimi coś, czego oboje nie potrafią wyjaśnić. Powoli niechęć
zmienia się w pożądanie, a pożądanie w miłość. Wówczas Tanner po raz pierwszy
zauważa, że być może całe swoje życie się mylił...
Mężczyzna latami stara się znaleźć sposób na to,
by on i Adelita mogli być razem. Porzuca Ku Klux Klan, rodzinę i wszystko, w co
wierzyłby dołączyć do Katów Hadesa. Tyle, że teraz Kaci prowadzą wojnę — i to
nie tylko z jego rodziną, ale również z rodziną Adelity.
Kiedy oboje znowu się spotykają, muszą walczyć o
miłość, która nigdy nie powinna była się narodzić. O uczucie, przez które oni i
ich bliscy znajdą się w niebezpieczeństwie.
Biały Książę.
Księżniczka kartelu.
I przyszłość spowita tajemnicą.
Kaci Hadesa jest to chyba najlepszy cykl autorki, jaki do tej miałam okazje przeczytać. Tillie Cole cały czas zaskakuje nas swoją pomysłowością a teraz wydawnictwo postanowiło wydać siódmy tom, czyli „Pogodzeni z mrokiem”. Teraz możemy poznać historię Tannera, czyli Białego Księcia z Ku Klux Klanu. Wiele pytań kłębiło się w mojej głowie w poprzednich tomach.
Czemu odszedł od klanu i
swojej rodziny?
Czy może przystąpienie do
Katów Hadesa to może podstęp, aby zabić ich od środka?
Tego wszystkiego możemy
dowiedzieć się czytając tą powieść. Zapraszam
Autorka jak zawsze pomyślała
nie tylko o bohaterach pierwszo planowych, lecz także i o drugoplanowych. Choć
mamy głównie opowiadaną historię Tannera i Adelity to dostajemy kilka
rozdziałów z perspektywy Styxa. Kiedy zostaje ojcem dowiadujemy się, jakie ma
obawy i czego się boi. Strach towarzyszy nie tylko Nashowi, ale i także innym
postaciom w tej okrutnej wojnie ras i nie tylko. Tanner Ayeras dziedzic białej
rasy od dziecka był wychowywany w żelaznych zasadach jak to inni kolorem skóry
są źli i niedobrzy a jeśli sprzeciwiłby się ojcu został karany. Kiedy dorósł mogłoby
się wydawać, że nic niezakłuci jego myśli i przekonań, co do ludzi. Lecz kiedy
poznaje córkę meksykanina szefa kartelu Quintanę, (z którym jego ojciec rozpoczął
właśnie interesy) jego serce podpowiada mu już, co innego niż do tej pory.
Oboje się zakochują w sobie, lecz jest to miłość zakazana jak miłość Romea i
Julii. Tanner zaczyna inaczej postrzegać w to, co wierzył i wpajano mu od
dziecka. Postanawia przyłączyć się do Katów i przyjaciela Tanka, aby z czasem
odzyskać ukochaną.
Czy miłość ma możliwość
przetrwać i rodziny pogodzą się z ich wyborem?
Co tak naprawdę grozi Katom?
Co ma wspólnego Styx z Adelitą?
Autorka stopniowo dawkuje nam informacje, lecz zaskakujące jest dla mnie zakończenie, którego przyznam szczerze nie spodziewałam się, że ta historia może tak się zakończyć.. Szok i niedowierzanie to cały czas kłębi się w mojej głowie.
Tillie Cole jest kolejną pisarką, która mnie zaskoczyła nie jeden raz. Jej
powieść tak bardzo wciągnęła mnie, że nie mogłam odłożyć książki dopóki nie
skończyłam czytać. Emocje i wydarzenia, które możemy odczuć nie pozwalają nam
się nudzić a powieść tym bardziej staje się ciekawsza. Świetny styl i
dopracowani bohaterowie nadają całej tej historii pewien urok. Grzechem byłoby
gdybym nie wspomniała słowem o okładce. Przyciąga wzrok i każe stanąć na chwilę
gdyż nie możemy przejść obok niej obojętnie.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu EditioRed.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz