Ten duet autorek jest niesamowity. Każda jedna książka ich
powieści pozwala mi na chwilę wytchnienia w ciężkich dniach. Po ostatnio
przeczytanej książce miałam mały kac, lecz dzięki tej lekturze udało mi się
przełamać złą passę. Nie spodziewałam się, że
to, co dostanę przewyższy moje oczekiwania o czas spędzony przy lekturze nie
był stracony, lecz miło spędzony.
Historia jak z kopciuszka. Mieszkali od siebie miliony kilometrów
a połączyły ich listy, które do siebie pisali. Jako dzieci na wymianie z szkoły
mogą pisać do innych z nieznanego im kontynentu. Tak właśnie Luca i Griffin
poznają się i zwierzają z największych sekretów, o których nie mówią nikomu. Lecz
przyszedł taki moment i tragedia u jednego z głównych bohaterów, iż tracą
kontakt. Po latach, kiedy Luca postanawia w końcu wybrać się do Nowego Jorku
gdzie mieszkał jej tata. Tam odnajduje jeszcze jeden list od swojego
tajemniczego Griffina. Dziewczyna przez moment się wacha czy odpisać, lecz
postanawia napisać wszystko, co się w jej życiu wydarzyło. Nie pominęła żadnego
szczegółu no może poza nazwiskiem. Nieoczekiwanie kilka dni później dostaje
odpowiedź a ich wzajemna fascynacja rośnie z każdym napisanym listem.
Czy Luca przezwycięży swoje fobie i wyjdzie do ludzi?
Czy uda się poznać na żywo Luce i Griffinowi?
Co tak naprawdę ukrywa Griffin?
Jak zakończy się historia głównych bohaterów?
Autorki książki napisały
niesamowitą powieść, która wciąga już od pierwszych stron. Styl jest lekki i
przyjemny a książkę czyta się szybko. Zapewniam was, że nie będziecie się
nudzić przy tej publikacji a znajdziecie za to niezapomniane chwile. Powieść ta porusza bardzo ważne tematy, które możemy zauważyć w życiu
codziennym. Jest to skomplikowana historia pełna tajemnic, uczuć i emocji.
„Sprośne
listy” jest to niezwykła opowieść o miłości, trudnej przeszłość i szczęściu, na
które trzeba tak naprawdę zawalczyć. Powieść porusza i rozgrzewa te najtwardsze
serca i nawet przez najmniejszą chwilę nie przestaję zaskakiwać. Ja już przeczytałam a
teraz zapraszam Was do zapoznania się z najnowszą lekturą autorek.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu EditioRed.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz