środa, 14 kwietnia 2021

Katarzyna Nowakowska "Femme fatale"


Katarzyna Nowakowska jako K.N. Haner podbiła serca tysięcy Polek. Później wciągnęła je w zmysłowy, fascynujący świat "Skandalu". Jej nowa powieść wbija w fotel.

Za dnia – elegancka, profesjonalna i porządna. W nocy – zmysłowa, namiętna i nienasycona.

Julia chce się odciąć od skandalu, który został wywołany przez jej romans z arystokratą Jamesem, i ułożyć od nowa swoje dotychczasowe życie. Pełna obaw decyduje się przyjąć wyjątkowo atrakcyjną ofertę pracy w luksusowym paryskim hotelu. Zaczyna poznawać magię Paryża i… Francuzów, zwłaszcza jednego: Gasparda.

Ale przeszłość nie daje o sobie zapomnieć i na drodze stawia jej dawnego kochanka. Tyle że Julia nie jest już tą Julią z Nowego Jorku, Paryż ją odmienił, a James ma poważnego konkurenta.
Entliczek, pentliczek – na kogo wypadnie… Dla którego z nich okaże się femme fatale?

Katarzyna Nowakowska w nasz ręce postanowiła oddać drugą część Skandalu, czyli „Femme fatale”. W pierwszej części autorka zostawia nas z takim zakończeniem, iż żałowałam, że nie mam przy sobie kontynuacji. Przeżywałam wraz z główną bohaterka jej rozterki i kiedy nadeszła druga część postanowiłam, że muszę przeczytać.

Julia, choć ma złamane serce zostaje wysłana do Paryża, aby współpracowała z pewnym biznesmenem w jego interesach. To, co wydarzyło się między Jamesm jest dla kobiety niezrozumiałe. Czuje się porzucona i wykorzystana. Ojciec z siostrą całą winą obwinili Julię nawet nie zastanawiając się, co tak naprawdę przechodzi dziewczyna. Kiedy wyjeżdża do pracy niespodziewanie w hotelu, w którym ma pełnić funkcję nadzorczą pojawia się James. Okazuje się, że mężczyzna jest wspólnikiem posiadłości i wraz z przyjacielem Gasparem zatrudnili właśnie ją (przypadek?). Choć Windstor jest wycofany w relacji z kobietą to cały czas ma na nią oko. Gaspard widzi, że coś było między tą dwójką, lecz postanawia poderwać Julię. Na kolacji Julia wypija za dużo wina i to francuz odprowadza kobietę do pokoju hotelowego i lądują razem w łóżku. Niezobowiązujący numerek tych dwoje powoduje, że mężczyzna zostaje do rana i nie może nasycić się kobietą. Ich relacja przybiera na sile, lecz serce Juli nadal należy do Jamesa. W pewnym momencie Julia dowiaduje się coś z przeszłości ukochanego i nie może uwierzyć ze mężczyzna ukrywał to wszystko przed nią. Wszystko zaczyna się komplikować, lecz przed ukochanymi los znów rzuca im kłody pod nogi a ciężkie wybory i skomplikowane relacje spowodują, że główni bohaterowie znów będą musieli walczyć. Lecz czy każde z nich chce odzyskać to, co tak naprawdę jest wyjątkowe i niewinne?

Książka od pierwszych stron intryguje i wciąga a każde kolejne strony sprawiają, że nie można się od niej oderwać. Kolejny raz autorka zaskoczyła mnie zostawiając z takim zakończeniem. Byłam pewna, że ta opowieść potoczy się w innym kierunku a tu takie zaskoczenie. Język i styl jest przyjemny w odbiorze a postacie i fabuła jest tak niesamowita, że nie sposób odłożyć książki. Grzechem było by gdybym nie wspomniała słowem o okładce. Przyciąga wzrok i każe stanąć na chwilę gdyż nie możemy przejść obok niej obojętnie.

Historia ta ukazuje nam, że czasami w życiu nie układa nam się tak jak my chcemy, ale czasami do naszego życia uśmiechają się osoby, bez których nasze życie nie miałoby sensu i zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Jest to powieść pełna namiętności i pożądania a także pełna tajemnic.

„Femme fatale” to historia, która opowiada o poplątanych relacjach Juli i Jamesa, lecz ma swój urok i trzyma w napięciu.  Książka udowadnia nam, że nie wiemy tak naprawdę, komu możemy ufać i że powinniśmy kierować się tym, co podpowiada nam serce, lecz i ono może nas kiedyś zawieść. Z niecierpliwością czekam na trzeci tom autorki a was zachęcam do przeczytania powieści. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Burda Książki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)