piątek, 23 kwietnia 2021

Meghan March "Upadek legendy"


Scarlett Priest mogła przywodzić na myśl księżniczkę z wieży z kości słoniowej — była piękna, bogata i niedostępna. Miała także władzę nad rzeszą fanów — nieformalną, choć diabelnie skuteczną. To, co Scarlett uznawała za doskonałe, automatycznie takie się stawało. Słowo uznania ze strony księżniczki było cenniejsze niż złoto: mogło uratować życie, podźwignąć interes, a nawet wskrzesić... legendę.

Gabriel Legend był bardzo niebezpiecznym i zdeterminowanym mężczyzną. Po zakończeniu kariery pięściarza postanowił założyć klub. Miało to być wyjątkowe miejsce, do którego każdy będzie chciał wejść choćby na jeden wieczór. Ale coś poszło nie tak. Jedna strzelanina sprawiła, że klub Legenda stanął na skraju plajty. Gabriel postanowił jej zapobiec. Pomysł, aby skorzystać z pomocy kogoś, kto profesjonalnie stworzy wizerunek najgorętszego miejsca w mieście, wydawał się niezły. Gorzej wyszło z realizacją tego zamiaru.

Nie planował tak poważnego przestępstwa, ale stało się. Jego przyjaciel niespodziewanie porwał Scarlett i dostarczył Gabrielowi wprost do klubu. Gdy dziewczyna zrozumiała, że nie grozi jej natychmiastowa śmierć, zainteresowała się propozycją obu mężczyzn. Uczynienie z tego miejsca prawdziwej legendy Manhattanu było dla niej sporym wyzwaniem. Chodziło także o coś więcej. Błękitne oczy i umięśniona sylwetka Gabriela wywarły na Scarlett piorunujące wrażenie.

On od niemal pierwszej chwili nie potrafił przestać myśleć o pięknej Scarlett. Wiedział, że nie ma u niej szans, że pochodzą z różnych światów. Zdawał sobie też sprawę, co może go czekać — za porwanie groziło wiele lat odsiadki. A jednak stoczyłby o tę piękność walkę z samym diabłem albo nawet oddał mu duszę, gdyby tylko było to możliwe. Tyle że są takie granice, do których pokonania nie wystarczą pożądanie, tęsknota i uwielbienie...

Legenda. Pokusa. Pożądanie. To musi skończyć się upadkiem.

Meghan March poznałam czytając powieści, które były wydane w Wydawnictwie Editio Red. Pokochałam twórczość autorki i kiedy tylko widzę, że będzie wydana kolejna książka bez zastanowienia sięgam po kolejne. Dziś chciałabym wam zaprezentować „Upadek Legendy”. Jest to pierwsza część z cyklu Gabriel Legend #1 i powiem wam szczerze, że już nie mogę się doczekać już na kolejne części.

Scarlett Priest pochodzi z bardzo bogatego domu i zawsze miała wszystko podane na tacy. Od dziecka nie miała dobrego kontaktu z ojcem gdyż chciał mieć syna a nie córkę. Teraz, kiedy nie żyje Scar matka jedynym kontaktem z ojcem jest spotkania w towarzystwie jej chłopaka Chadwicka LaSalle’a. Kobieta mieszka i pracuje w „Wymuskane”, choć nie wszystkim się podoba jej praca. Swoją sławą przyciąga w Social mediach wiele osób a w tym także i stalkerów.

Gabriel Legend pochodzi z biednej dzielnicy, w której wychowywał się. Aby coś w życiu osiągnąć postanawia nauczyć się walczyć. Jakiś czas później było bardzo głośno słychać o legendarnym Gabrielu Legend. Wszystko by się ułożyło gdyby nie postrzelenie Bumpa i śmierć jego siostry. To właśnie wtedy Gabe postanawia wynieść się do Jersey. Tam zdobywa pieniądze, aby w końcu otworzyć swój klub, lecz wszystko znów poszło nie tak jak powinno. Po dwóch miesiącach od otwarcia klub wisi na krawędzi i grozi, że niedługo trzeba będzie go zamknąć. Tylko jedna osoba może pomóc im uratować Legende. Tą osobą jest Scarlet Priest, lecz czy zgodzi się bezinteresownie pomóc? Co wyniknie ze spotkania Gabriela i Scarlet? Kto to jest Moses?

Meghan March jest niesamowitą pisarką. Jej powieść tak bardzo wciągnęła mnie, że nie mogłam odłożyć książki dopóki nie skończyłam czytać. Autorka książki bardzo dokładnie opisuje trudne życie głównych bohaterów. Każda postać w tej powieści odegrała swoją kluczową rolę i z pewnością poznam dalsze ich losy. Okładka wraz z opisem przyciąga i zachęca do sięgnięcia po książkę. Zakończenie daje nam wiele do myślenia i pozostawia nas w takim stanie, że na dalszą cześć historii nie pozostaje nic innego jak czekać na drugą część.

„Upadek legendy” jest to prosta i niebanalna opowieść o Gabrielu i Scarlett, którzy pochodzą z dwóch odrębnych światów. Choć w książce nie znajdziemy wielu opisów łóżkowych to mamy tu wiele innych przemyśleń powrotów w przeszłość. Mi ta część bardzo się spodobała i niewątpliwie będę wyczekiwać na drugą część, czyli „Scarlett”.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Editio.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)